Właśnie mnie się podoba pomysł z dzieleniem wyścigów na różne kategorie pojazdów, np. europejski hot hatch, produkcja przed 1970, czy np. tylko japońskie do iluś tam koni. Fajne to jest.
Powiem Wam, że łapię zajawkę co raz bardziej, jak fundusze przed świąteczne mi pozwolą, to biorę i będę pykał w święta