Niemcy ostatnio przegrali ze Szwajcarią i dali sobie strzelić 5 (!) bramek. Nie wiem ,czy po prostu słabo zagrali ,czy może na pół gwizdka ,ale to nie wygląda dobrze przez Euro. Ja tam bym Polski nie skreślał z góry. Ostatnio ze Słowacją zaczęły im wychodzić całkiem przyjemne akcje, a wiadomo ,że nie grali na pełnych obrotach, bo zmęczenie to jedno ,a fakt,że nie chcą pokazywać całych umiejętności przed turniejem to drugie.
Ja w tym roku obstawiam jakiegoś czarnego konia zawodów, tak jak to miało miejsce 8 lat temu w Portugalii.