-
Postów
1 418 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez ghost.
-
Ale ponieważ jest w sieci, i ją sciągasz, jesteś wiec potencjalną osobą, która mogłaby ją kupić, przez co zyski twórców gry są o jakąśtam część mniejsze niż być powinny. Jeśli nie masz zamiaru jej kupić to jej nie sciągaj, wtedy bedziesz w porząku wobec włascicieli. Pisanie że "i tak bym jej nie kupił" jest bardzo wygodne i w ogole wskazuje na to, że robisz łaskę producentom, że sciągasz, ale jest to rozumowanie bardzo mylne i wprowadzające IMO nagiętą logikę do tej i tak juz mocno absurdalnej dyskusji, jaka tu sie toczy.
-
@Linek Przeinaczasz logike rozumowania troszeczke. Kradnąc jedną kopie gry, kradniesz jedną oryginalną kopie licencji - powielanie tej kopii przez Ciebie nie ma juz wpływu na dalsze straty producenta, no chyba że albo masz w zwyczaju kupowanie kilku egzemplarzy tej samej gry, albo sprzedajesz piraty, samemu dorabiając się, a i kradnąc w ten sposób kolejne kopie licencji od producenta (które powinne byc od niego zakupione, przez poszczególnych klientów potencjalnie kupujących od Ciebie pirackie porogramowanie). Żeby nie było, nie oskarżam nikogo o sprzedaż piratów, tylko tłumacze hipotetyczną sytuacje.
-
to jest nWo, ten typ tak ma
-
Ku.rwa, do konca tematu bedą tu takie zakrety sie pojawiały, jak ktos w koncu nie uswiadomi: Thrash: Trash:
-
narazie jeszcze nie... chodzą jakies słuchy, że niby square ma wypuszczać finale na PSS, ale zdecydowanie jeszcze nie teraz...
-
No jak miałes wczesniej do czynienia z grą to moim zdaniem robi wielką różnice. Nie wierze, że osoba grająca pierwszy raz w tą gre bez opisu, łyknie ją poniżej 40 godzin. Poza tym, wyszkolenie złotego chocobo nie zajmuje długo tak naprawde, pewnie kilka godzin, ale rozmnożenie KoTR czy generalnie ekspowanie w celu przygotowania do walki z Rubym i Emeraldem to juz inna bajka.
-
bo to na potrzeby teledysku tylko wzieli jakichs szczylów, to nie są oni ;]
-
w sumie to nie wiem, bo ta gra ma tyle smaczków, że ani razu podczas 2 czy 3 przejsc, nie zszedłem poniżej 80 godzin , a to hodowanie chocobosa + szukanie KoTR, a to Ruby i Emerald, mase drobnostek niesamowicie umilających zabawe
-
przynajmniej 40 godzin, idąc na szybko
-
proponuje podarować sobie Blood Omen 2, albo ewentualnie wrócić do niej po skonczeniu 3 czesci Soul Reaver'a, bo BO2 nie stanowi bezpośredniej kontynuacji zdarzeń (ciągu chronologicznego serii, który jest niezwykle ważny), tylko wersje alternatywną pewnych wydarzeń.
-
http://chudahs-corner.com/soundtracks/index.php - szukaj pod Biohazard
-
no oby nie namieszali
-
Wrzucałem to kilka miesiecy temu, ale odzew bardzo mierny był niestety - a płyta jest IMO przech.uj, The Very Last Day to je.bany masterpiece. Wczesniej EPke jeszcze wydali, z wczesnymi wersjami niektórych kawałków z tego LP EDIT: A nie, sorrki, to grzesiu wrzucał (niemal dokładnie rok temu), ja tylko gdziestam podjarałem sie tym, i dalej mi to zaje.biscie podchodzi
-
no MOH to niestety troche skopane sterowanie miał, ale gdyby było takie jak np w Syphon'ie to najs
-
Prezencje mają chu.jową, zaiste, i nie ma co sie nad tym zbytnio rozwodzic, ale pare kawałków znam, dwa przede wszystkim: Livin' on the edge Walk This Way (kolaboracja z Run DMC)
-
To sie zdziwisz jak w ósemke zagrasz ;] 9 to powrót do magii i miecza, ale za to jaaaaaaaki
-
a znasz słowo "sarkazm" lub "ironia"? Kumacja niektórych ludzi mnie przeraża troche...
-
Narnie nową (czyli Prince Caspian) obejrzałem w koncu. Troche sie zawiodłem w sumie... tzn dla fanów gatunku film nie jest zły tak naprawde, dobra, zwarta fabuła z ciekawym zwrotem akcji, bardzo przyjemne efekty wizualne (aczkolwiek nie oglądałem zbyt dobrej kopii więc mogło to w jakiś sposób wpłynąc na odbior). Klimat jest, na pewno jest troche mroczniej, ale czy aż tak bardzo jak zapowiadali twórcy to nie wiem. Ale mimo wszystko czegoś brakuje, troche zabrakło mi ogromu bitew (czuć, że to tylko grupa statystów, a nie wielka armia), poza tym muzyka jest dla mnie strasznym zawodem - po doskonałym soundtracku do czesci pierwszej, oczekiwałem przynajmniej takiego samego poziomu w dwójce, ale zawiodłem sie niestety, brakuje takich charakterystycznych melodii jak w jedynce. No i Aslana jakos mało bardzo, ale to juz raczej wynika chyba z tresci ksiązki, a nie z intencji twórców filmu. No generalnie rzecz biorąc zabrakło tzw. iskry. Jak dla mnie 7-/10
-
Takie pytanka mi sie dzisiaj urodzily w związku z nieurchonnie nadchodzącą przesiadką 1. Czy ktoś z Was odpalał Mac'a z podłączonym rzutnikiem multimedialnym, takim jak są np w salach wykładowych czy seminaryjnych? Są one robione konkretnie pod winde czy bez problemu poradzą sobie z mac'ami? Nie mówie o sprzetach, które mają kilkanascie lat, tylko raczej o jakichś nowszych, porządnych rzutnikach... 2. Support flac. Czytałem, że natywnie iTunes nie obsługuje .flac, ale za to ma bezstratny format .alac. Spoko, póki jestem na windzie to poprzerabiam sobie wszystko co mam we flac'u na .alac. Ale co poźniej? Jak sciaga się pliki .flac na Mac'u, jest jakis sposób na ich przekodowanie na .alac? Czy moze iTunes ma wbudowany konwerter albo encoder chociaż, żeby zakodować np wave'y do .alac, albo najlepiej żeby przerobić .flac do .alac? Albo moze w ogole jest jakiś zmyslny sposób na odpalenie .flac w iTunes? Z tagami oczywiscie 3. Znalezienie adresu MAC karty sieciowej w Macbook'u stanowi jakikolwiek problem? Są jakiekolwiek problemy z podłączaniem netu do Macbook'ów przez karte sieciową (standardowe złącze RJ-45) A jak to jest z Neostradą? 4. To prawda, że nadchodząca wersja GG, bodaj 8.0, ma być możliwa do odpalenia na linuchu i na MacOS własnie?
-
Oj bardzo lubie. Mam całą dyskografie i nie raz zdarza mi się ją ekspolatować. Nagrali maaaaase hitów, ale też równie dużo raczej mniej znanych kawałków, które są genialne po prostu. Moje ulubione to Sunday Bloody Sunday, Pride (in the name of love), Staring At The Sun, Vertigo i oczywiście genialny Electrical Storm (ale koniecznie w remix'ie William Orbit, który jest IMO dużo lepszy od oryginału): http://pl.youtube.com/watch?v=ROD4OLJijkk Naprawde lubie i cenie to co robią. Na marginesie, jest to po prostu idealna muzyka do samochodu, oczywiscie IMO.
-
Moze to wynika troche z konwencji ekranizacji, bo co jak co, ale w przypadku LotR było sporo do zekranizowania i równie sporo do spie.rdolenia - i moim zdaniem Jackson zdecydowanie wyszedł obronną reką, tworząc, jakby nie patrzec, jakistam kamien milowy w historii kina, i dlatego tak uważam.
-
Nie wyobrażam sibie lepszej kreacji Elronda niz ta którą stworzył Weaving - czuć, że jest starym, doświadczonym, a jednoczesnie silnym i niezwykle madrym władcą elfów, dokładnie tak jak to pokazała ksiązka ja rozumiem, że nie wszystkim wszystko moze sie podobac, spoko, ale LotR to moim zdaniem niedoscigniony ideał w ekranizacjach ksiązek i tyle
-
zdecydowanie zacząć od Parachutes, najbardziej charakterystyczna i reprezentatywna płyta
-
"you ever danced..." jest u nas bardziej znane jako "Tańczyleś kiedyś z Diabłem w świetle księżyca?" - chyba każdy to przynajmniej raz słyszał...
-
http://rapidshare.com/files/137634206/Stai...8-iFA.part1.rar http://rapidshare.com/files/137630202/Stai...8-iFA.part2.rar