Zakładam te temaciwo z kilku powodów. Po pierwsze, jest to zdecydowanie rejon kraju bardzo atrakcyjny, moze nie tyle pod kątem ilości zabyktów (chociaż i tych naprawde nie brakuje) co pod kątem mozliwości doskonałego wypoczynku w kontakcie z przyrodą, w wielu miejscach w całkiem nienaruszonym stanie. Przede wszystkim siłą mazur są setki jezior, duzych i małych, parki krajobrazowe z dzikimi zwierzętami, mase miejsc, gdzie mozna pożeglować itd... Drugi powód to fakt, że urodziłem sie i wychowałem na mazurach, wiec troche znam te okolice i troche moze uda sie o nich opowiedzieć (żałuje jedynie, ze nie mam zbytnio doświadczenia w kwestii zeglarstwa, ale licze, ze wkrótce uda mi sie nadrobić). Dobra, moze styka ogólników i przejdźmy do czegoś bardziej sensownego.
Dla mnie osobiscie Mazury ograniczają sie do tego obszaru, który widzicie na mapie - w tym obszarze moim zdaniem znajduje sie wszystko to, co najciekawsze w tym regionie. Na wschód zaczyna sie juz podlasie (bardziej dzikie, jednak równie ciekawe okolice), na zachód warmia (bardziej zurbanizowany obszar, raczej równinny, niż pagórkowaty jak w mazury teren), na południe zaś - kurpie, królestwo poszukiwaczy grzybów (o tym poźniej). Teren w tych okolicach jest bardzo malowniczy, przeważają górki i pagórki, z których rozciagaja sie doskonałe widoki na lezące w dolinach jeziora i lasy. Przyroda to naprawde poezja, chodząc po lasach mozna trafic na mase dzikich zwierząt, zaczynajac od jeleni, dzików, a koncząc na czarnych bocianach, czy bobrach. Wiadomo, jak jeziora to i ryby, okazji do połowienia jest tyle ile sobie zażyczymy (jednak na wiekszych jezorach nie obedzie sie bez pozwolen - wiecej poźniej).
Generalnie, jesli chodzi o zabytki, jest to dawny teren krzyżacki, w zwiazku z czym przeważają warowne zamki, kościoły, twierdze, o tym wiecej przy poszczególnych miastach. Ważne są również bardzo liczne pozostałości z II wojny światowej, z Wilczym Szańcem na czele. Dobra, moze tyle ogolnie, teraz troche wiecej na temat poszczególnych ciekawszych miejsc.
Kętrzyn - moje rodzinne miasto (tak naprawde to urodziłem sie w pobliskim Reszlu, ale od samego urodzenia mieszkam w K-nie. Ketrzyn to ok 30-tysieczne miasto, jedno z wiekszych w okolicy (nie wiem czy przypadkiem nie najwieksze, ewentualnie chyba Giżycko troche wieksze jest). Z zabytków - Bazylika z XII wieku, najstarszy w tym rejonie, który był kiedys warownią (istnieje legenda, ze miedzy kosciołem a pobliskim zamkiem ciągną sie długie lochy, ale narazie nie ma oficjlanego dowodu).
Warto zobaczyc ten kosciół, gdyz, o ile mi wiadomo, jest to zabytek klasy zerowej ze względu na jedno z dwóch w Europie sklepień "kryształowych" kościoła. W samym miescie przeważają raczej małe kafejki, nie ma jakiegoś wyjąkowego miejsca, w którym można coś szczególnego wszamać. Są miejsca do przekimania (2 hotele 3-gwiazdkowe). Atrakcyjnośc pod wzgledem rekreacji jest w sumie niewielka, bo nie lezy w poblizu zadnego wiekszego jeziora, ale jest dosyc dobrą bazą wypadową na wycieczki rowerowe/autobusowe/piesze po okolicy. Jedna rzecz, którą trzeba zobaczyć, bedąc w Ketrzynie, to Wilczy Szaniec, czyli rozsiane na kilku hektarach ruiny kwatery głównej Adolfa Hitlera, (w której zresztą miał miejsce zamach na jego osobe) znajdujące się w pobliskich lasach (w ogole, pozostałosci po wojnie w postaci ruin bunkrów są rozsiane po całych mazurach, oprócz Ketrzyna polecam obadać jeszcze Mamerki). Bunkry są w róznym stanie, niektóre całkowicie zniszczone, a na niektóre da się wspinać i da się do nich wchodzić (co oczywiscie jest całkowicie zabronione ;]).
Węgorzewo - nieduże miasteczko jakies 30 km od Kętrzyna, juz bardziej nastawione na żeglarstwo miasteczko (przed wegorzewem, od strony Giżycka bodaj, jest, a przynajmniej kiedys była, genialna wedzarnia ryb, specjalizujaca się w węgorzu własni, coś niesamowitego). Węgorzewo kojarzy mi sie o tyle dobrze, ze jadąc od strony Ketrzyna, przejeżdza się koło mojego ukochanego jeziora Mamry - ludziska, to jest własnie kwintesencja słów "jezioro" czy "wypoczynek nad jeziorem" - Mamry to ogromne jezioro szczelinowe (40 metrów od brzegu woda ma głebokość ze 2 metry, 5 metrów dalej jest 10-metrowy spad), nieskazitelnie czyste (widocznosc pod wodą sięga w słoneczny dzien siega kilkunastu metrów, nocą można z latarką ogladać sobie z łódki ryby pływające kilka metrów niżej), jezioro jest latem oblegane przez turystów, żeglarzy (miejscówki które ja najczęsciej odwiedzamy to Sztynort, Przystań, zwierzyniecki Róg oraz ujście kanału mazurskiego, w poblizu którego jest genialna plaża i pole biwakowe). Naprawde polecam Wam kiedys się tutaj wybrać. Wspomniałem tez o kanale mazurskim, czyli XiX-owiecznym planie połaczenia mazur z bałtyku, po którym pozostały ruiny wielkich śluz, rozsiane po mazurach:
(wiecej tutaj: http://www.przewodnik.e-mazury.com.pl/kanal-mazurski/ )
Warto jeszcze wspomniec, ze Węgorzewo od kilkunastu lat jest gospodarzem festiwalu Rockowego Union of Rock, ochrzczonego kilka lat temu jako Rockowisko.
Wiecej info tutej:
http://www.rock.wegorzewo.pl/
http://pl.wikipedia.org/wiki/Union_Of_Rock
Narazie w sumie tyle, z biegiem czasu troche tutaj jeszcze dopisze o okolicy, bo dzisiaj juz mi sie ostro nie chce ;] Oczywiscie jak mieszkacie w okolicy, albo czesto tu bywacie, to pisac smiało, bo nie znam kazdego z miast jak własnej kieszeni, raczej wiem costam o ich okolicach.