ghost.

Mam 3.71 m33-2 na Slimie, moge zrobić update zgodnie z tym, co napisane jest tutaj? http://www.patryk1311.prv.pl/index40.html ...czy tez ta instrukcja dotyczy tylko kogos kto miał jakis wyzszy niz mój soft (np 3.80 m33)

A dawno sie nie pokazywałem - koniec sesji wiec uprzątnąłem troche pulpit w koncu i juz nie je.bie w oczy miliardem ikonek, jak to było przez dwa ostatnie tygodnie ;]

zaje.bista płyta, również polecam

sam jestes nuda ;] Fakt faktem, ze trzeba lubic akustyczne klimaty, ale jak juz ktoś lubi to odnajdzie sie jak ryba w wodzie słucham jej chyba z 5 raz pod rzad własnie, narazie nie zamierzam przestawać

Balmorhea - 2008 - Rivers Arms mp3 @ 320 kbps, 136 MB, genre: post-rock/acoustic/instrumental/folk 01. San Solomon 02. Lament 03. The Summer 04. The Winter 05. Greyish Tapering Ash 06. Baleen Morning 07. Barefoot Pilgrims 08. Context 09. Process 10. Divisadero 11. Limmat 12. Theme No.1 13. Wind and Sea 14. San Solomon (Reprise) http://ghostspike.diinoweb.com/files/Music/ http://rapidshare.com/files/86180242/__1040___1088___1093___1080___1074_.zip http://rapidshare.com/files/86180023/__1040___1088___1093___1080___1074_2.zip je.bane dzieło sztuki

dzieki wielkie :*

Balmorhea - River Arms podobno wyciekła kilka dni temu, Obso, obadaj u ruskich, co?

A jak Ci sie wydaje, o jakim sofcie pisze kilu w poradniku? Oryginalnym czy zapasowym? Ty masz 23 lata? o_O

No niby czytałem, ze prawie na pewno bedzie, i ma byc duzo bardziej mroczna - oby.

Nie polecam.Był to jeden z najgorszych filmów, na które się ostatnio wybrałem.Młodszym widzom może się spodobać, ale ja przysypiałem na nim (choć muszę przyznać, ze wątek z niedźwiadkami był niezły ) Narnia bije Golden Compass pod każdym względem. Rozumiem, ze ogladałes ten film w polskiej wersji, gdzie niedźwiedź-bezwzgledny najemnik Iorek Byrnison został nazwany "Jurkiem", tak? Jasne. A Narnia to nie ma w sumie kompletnie nic wspolnego z tym filmem, jest wrecz jego dokladnym przeciwienstwem. Luzik zreszta, nie zamierzam na nikim nic wymuszac.

The Golden Compass Dla niekumatych, ekranizacja pierwszej części świetnej trylgii "Mroczne Materie", której małą reckę popełniłem tutaj. Ostro podjarałem się książką, dlategoteż czekałem niecierpliwie na pojawienie sie zjadliwej kopii tego filmu. Generalnie, jest dobrze. Nie jest wybitnie, ale i nie jest jakos tragicznie, i mówie to z punktu widzenia kogoś, kto czytał ksiązkę - zastanawiam sie jak odbierze to ktos, kto nie miał z nią do czynienia. Jedna rzecz, która tak naprawde dokucza - mam wrażenie, powinni zrobić troche dłuższy film... Pominięto trochę wątków, które chciałem w tym filmie zobaczyć, ale przy takiej ilości, w jakiej wystepuja one w ksiazce, chyba lepiej 'skompresować' fabuły sie nie dało. Miałem jednak niestety wrażenie takie, jakbym kliknął "fast-forward" na pilocie - po prostu, mimo prawie 120 minut, wszystko rozwija się jak dla mnie troszeczke za szybko, w filmie przeważają stosunkowo krótkie ujęcia, które nie wpływają najlepiej na klimat, brakowało mi szerszego wprowadzenia np w istotę czarownic, grobali, czy nawet Rady Cyganów, (która tak na prawde po prostu sie nie pojawiła w flimie) - na szczęście, odpowiednią uwagę poświęcono Pyłowi, stanowiacemu meritum trylogii. Efekty jakoś strasznie nie powalają, ale są bardzo przyzwoite, czuć steampunk. Podobał mi się dobór aktorów (Coulter, Scoresby i MacKellen jako Iorek wypadają tu chyba najlepiej) - tak naprawdę, nie wyobrażam sobie jak mozna ogladać ten film z dubbingiem, jest to dla mnie wrecz idiotyzm - naprawde, wrażenie musiało byc nieźle zaniżone, a całosc strasznie strywializowana. No i muzyka, jakoś mnie nie zachwyciła szczególnie, moze z jeden motyw zapamietałem, reszta raczej tylko przecietna/dobra. Mam nadzieje, że film mimo wszystko wywoła na tyle duzo pozytywnych emocji, ze twórcy zdecydują się na pozostałe dwie części - bo dopiero w drugiej, tzn "Subtle Knife", zaczyna się robić mrocznie, i "opowiastka dla dzieci" przekształca się w głęboko filozoficzną opowieść - oby tylko tego nie spaprali. Jak dla mnie, całkiem nieźle, 8-/10

Last.fm jako radiostacja jest bardzo przydatnym gadżetem, o czym miałem okazje przekonac sie nie tak dawno temu - nigdzie tak szybko nie znajdzie sie muzyki etnicznej/indyjskiej/arabskiej, przydatnej np przy paleniu sziszy, mozna bardzo szybko stworzyc genialny klimacik

obejrzyj sobie batman begins, calkiem prawdopodobne, ze zmienisz zdanie

V8 second offense był zaje.bisty, nie potrafie okreslić ile godzin czasu mi na to zeszło, ale wymaksowałem w niej wszystkie (15 czy 16 bodajze) samochodów, aż do całkowitej zmiany karoserii - no ku.rwa radocha straszna... Ale wiąze sie z tą grą równiez jeden z przykładów mojej najwiekszej frustracji zwiazanej z grami - w kampanii Drifters'ów, w planszy tej z latarnią i portem towarowym, jednym z zadan było zatrzymanie cieżarówki na moście - a ze nie był to czas pod tytułem "ghost + internet", wku.rwiałem sie niemiłosiernie, szukajac po kolegach i po wszystkich mozliwych czasopismach, jak zatrzymac tą je.baną ciezarówke na moscie ;D A jak sie skapnałem, ze trzeba dac sie kilkakrotnie uderzyc, i za kazdym razem ona odrobine zwalnia, to myslałem ze jajo z radosci zniose Swietna giera, swietna fabuła, gdybym dzisiaj miał psx'a to bym chetnie znowu popykał ;]

nadrabiam staaaaaaare zaległosci - koncze single'a w jedynke Half-Life'a ;] i zabieram sie wkrótce za cwaj

cały cyrk polega na tym, ze zdjecia podobno zakonczyły sie nie dawno temu, ale na poczatku tego roku dopiero

bo jest strajk scenarzystów - jakbys nie zauważył to ogromna wiekszosc seriali ma teraz przerwe albo juz skonczyła tegoroczne sezony jakis czas temu

Dobra giera, odpaliłem ostatnio, koncze Basic training a potem costam sobie ponapie.rdalam c'nie ;]

prawdopodobnie 12 marca, tak piszą na mrtwig.net

http://youtube.com/watch?v=GBCfW9-hjKI

Nowe nabytki z ostatnich trzech tygodni ;] Jak sie dobrze zorganizuje to w przyszłym tygodniu dojda jeszcze dwie sztuki Gaiman'a ;]

Mr. Brooks - bardzo fajny thrillerek z Kevinem Costnerem, który cierpi na syndrom niewidzialnego przyjaciela - szczegół, ze dzieki pomocy owego przyjaciela, pan Brooks dzieli swoje zycie na dwie niezależne scieżki - człowieka roku, własciciela korporacji zajmujacej sie produkcją pudełek, oraz zimnokrwistego, odrobine melancholijnego mordercy-perfekcjonisty;] Naprawde miło sie oglada, koncówka w sumie nie zaskakuje, ale jak to stwierdził jeden Marek, co go polecił ;], to tylko sprawia, ze przyjemniej sie oglada Poza tym, dawno nie widziałem Costnera, a bardzo lubie tego aktora. No i naprawde świetny soundtrack! Polecam

W zadnym wypadku. :closedeyes:

to 'wogule' źle sądzisz Nie powiem, ze mnie taka polityka dziwi, bo nie byłoby to prawdą - mimo całej głupoty tego posuniecia, spodziewałem sie takiego obrotu spraw. Na rynku zdarzały sie juz troche podobne sytuacje (jak np zarzucenie całkowite starego xbox'a po premierze x'a pełnyobrót, chociaz tutaj akurat chodziło z przeskok do nastepnej generacji).

rozumiem ze gracie na wersji krzaczastej, tak? czy jest juz gdzies ogolnozrozumiała?