Ja na wii własnie tak przeszedłem, ale idzie się przyzwyczaić po jakimś czasie, na padzie to by była bomba, po za tym kupiłem wii półtora roku temu za śmieszne pieniądze, wii, 2 wiiloty 7 gruch, dwa boardy, dwie kierownice, dwa te czuiniki ruchu, mario kart i xenoblade za 3 stówy, wszystko o dziwo sprawne .
Dla mnie granie w dwójkę bez jedynki to tak jakby zagrać w FF X-2 bez X mimo że te tytuły to niebo a ziemia, ale ot takie male porównanko. (kiepsko zaczynać coś tak dobrego od dupy strony)
Co do wyglądu jedynki to grałem na 40 calówce i wyglądało to zacnie, nie wiem dlaczego wszystkim się w dupach poprzewracało od grafiki i klatek.