-
Postów
1 076 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Strife
-
Suikoden 2- pierdyliard rzeczy do zrobienia, postaci od cholery i troche, fajna fabuła, jak to napisał Aramis poprostu kolos Chrono Cross- przede wszystkim soundtrack orgia dla uszu, piękna oprawa jak na tamte czasy, sporo zakonczeń, stawiam o oczko niżej od Chrono Triggera, ale lepiej zacząć od Triggera.
-
Własnie też nigdy nie popełniłem masochizmu w tej grze, ale że obecnie nie ma w co grac to odswieżam stare tytuły i staram sie zrobic te rzeczy które opusciłem. Zidane Garnet Steiner Vivi (grzech go nie miec w drużynie) U mnie tak wygladał skład. Jeszcze jedno, po napisach koncowych co trzeba wklepac żeby pograc w karty?
-
Ile potrzeba czasu żeby zdobyc Excalibura 2 w FFIX? Bo nie wiem czy dobrze pamietam, że czas na dojscie do 4 dysku ma byc poniżej 12h.
-
Odzyskanie danych z twardego jest możliwe tylko po naprawie YOLD'a? Czy moge wyjąc dysk i włożyc do drugiej konsoli i wtedy sobie na pendrive'a pokopiować? A co do badziewia to miałem na mysli YOLD'a nie konsole.
-
Mi XII zajeła jakies 110h wszystko na fulla, najbardziej upierdliwą rzecza były losowe skarby ze skrzynek.
-
Mi chlebak zaliczył YOLD'a, wiec teraz delektuje sie FF9 na poczciwego szaraka, 96r a on nadal chodzi jak żyleta, potem chyba odswieze sobie Breath of Fire 4, bo kiedys padł mi save i nie dane mi było tego skonczyć.
-
Też dostałem YLOD'a, mam fata 40gb 3 latka stukneły, a stary wysłużony szarak z 96r chodzi do dziś. Ile kosztuje naprawa tego badziewia? Zastanawiam sie czy nie lepiej kupic 320 nową, co radzicie?
-
Najlepiej idz kup talie do kiosku i pograj ,a na poważnie to o jakiego finala Ci chodzi?
-
Zagrałem w demko i w porównaniu z demkiem Tales of Vesperia, to bieda z nędzą, ale i tak przywitałbym ten tytuł z otwartymi ramionami w zrozumiałym języku. Pewnie bamco znowu da dupy na całej linii <_<
-
Gratuluje platynki, mi brak cierpliwosci na wbicie jej, ale zabiore sie za to po jakimś czasie. Labtec nie zaczynaj od Mystic Quest'a, bo sie zrazisz do starych finali .
-
Raczej nie, mi osobiscie 3 bardziej sie podobała od 4, lepiej poszukaj czegos innego skoro 3 Ci nie pasowała.
-
Pograłem 7h i musze przyznać, że gra nawet mi sie podoba. Graficznie bardzo to przypomina FFXII z poczciwej czarnuli, tylko podciagnięte do HD.(ale po obcowaniu z Cross Edge to istna orgia dla oczu) Pierwsze miasto w sumie stylem też z Rabanastre (czy jak to sie tam nazywało)z XII sie kojarzy. Postacie wyglądają przyzwoicie, w Tears of Blood panienki wyglądały jak wyjete z filmu porno,a goscie jak emo pajace, tu jest lepiej, a przynajmniej ich wyglad nie daje tak po oczach. Gre jak się wrzuci na dysk nie ma praktycznie loadingów, a miejscówki mają swój urok. Jak narazie natrafiłem na 3 mini gry które są rzeczywiscie mini, może dalej będzie więcej i lepiej, ale brawa za urozmaicenie. Walki są w czasie rzeczywistym, a system jest dosyć skomplikowany, tylko co z tego skoro jak narazie jest cholernie łatwo. Każda postac może używać dwóch rodzajów broni, a każdy rodzaj broni ma osobne drzewko skilli. Poza tym w każdą bron można władowac kan'y coś w rodzaju materii z FFVII w zaleznosci od ilosci slotów jaką broń posiada, niektóre się ze soba łącza dając dodatkowe atrybuty lub bonusy dla postaci. Fabuła jak na razie to standard, gosciu nie wie kim jest jak większosc głownych bohaterów ma amnezje, jest księżniczka która dowodzi południowymi siłami zbrojnymi, i to na razie tyle co przez te 7h wynika, ponoc dalej fabuła sie rozkreca. W grze jest ponoc 100 dodatkowych questów, w czym zrobiłem jakieś 11, tyle że wiekszoc to ubijanie potwórków, ale to norma. Muzyka trzyma poziom, voice acting też nie najgorszy za to odgłosy broni i innych dupereli dają rade. Jak na razie gra na 7/10, ale jestem w sumie na poczatku, wiec może im dalej w las tym będzie lepiej.
-
Mi SO4 wydawał sie jakiś taki nijaki, jedynka pod względem gameplayu była (pipi)itna jak dla mnie. Czwóreczka ma od cholery rzeczy do zrobienia, ale jakos nie mam ochoty do niej wracać. Skonczyłem wczoraj Cross Edge(za(pipi)ista gra dla ludzi co podpasiła im Disgaea3, wiecej do zrobienia niż w SO4), a teraz zabieram sie za Magne Carte 2.(poczatek wygladał apetycznie)
-
Podobieńst jest praktycznie zero, zupełnie inne gry z innymi systemami. RoF uważam za genialnego jRPG'a 120h zleciało za szybko w tej grze, a SO4 mam niestety na x i wq rwiajace jest zmienianie płyt po przejsciu gry jak sie chce na inna planete leciec, pozatym jak na tą generacje całkiem dobra, ale najgorsza ze wszystkich 4 cześci jak dla mnie.
-
Co jak co, ale piłka nabita kolcami wydaje sie być normalną bronią w porównaniu z wedką czy megafonem o mrożonej rybie nie wspominając.(ale to inna seria z tą rybą)
-
Skoro wszystkie finale to dodam pozostałe które przeszedłem. 1.FFVI-klimat, fabuła, wielkosc swiata, aż 14 postaci, motyw muzyczny na mapie świata cudo. 2.FFVII-klimat klimat klimat, fabuła, grafika jak na 97r coś pięknego,postacie, muzyka, materie, mini gry, poprostu klasyka 3.FF Tactics-fabuła, postacie, po prostu najlepsza gra w swojej kategorii. 4.FFX-najlepszy final na czarnule, piękna grafika,muzyka, main character odwala na końcu kite miodzio:) 5.FFVIII-grafika, karcianka, porażający FMV początkowy(inne też, ale ten był pierwszy) 6.FFIX-baśniowy klimat, VIVI, system. 7.FFV-profesie 8.FFIV-"you spoony bard" i wszystko jasne. 9.FFI- początek, tak to sie wszystko zaczeło. 10.FFII-poziom trudności, żeby grać na nesie to by była katorga. 11.FFIII-przeciętniak, jednak przyjemnie sie grało 12.FFVII Crisis Core-podobał mi sie system walki, klimat, miłe wspomnienie VII. 13.FFXIII-system walki jeden z najlepszych w finalach, grafika, rynny pogrążyły XIII, jeden z większych zawodów 2010r. 14.FF Dirge of Cerberus-fajnie było pobiegać Vincentem, poza tym fajna odmiana od jRPG'a 15.FFXII-wielkość świata, "wolna" kamera, MMO bez MMO, 16.FF Dissidia-nic specjalnego, gratka dla kolekcjonerów, mnóstwo pierdyliardów do odblokowania. 17.FFX-2-sailor moon w wydaniu FF 18.FF Tactics Advance-wogóle mi nie podszedł 19.FF Mystic Quest-w sumie to nie powinno byc FF Co do postaci pozytywnych: 1.Cloud-chyba przez sentyment do VII, pozatym kose miał przekozacką, a że schiz z niego to inna sprawa. 2.Locke-moja ulubiona postac w VI. 3.Vivi-jak go nie lubić i Auron- za(pipi)isty design i stoicki spokój. Teraz Bad Ass'y: 1.Kefka- najwiekszy pochlast w serii, śmiech którego nie da sie zapomnieć. 2.Sephiroth- za Aerith i za(pipi)isty design. 3.Ultimecia- rzadko sie zdarza żeby kobieta była głownym bad ass'em, za oryginalność.
-
Mi w 10 Wakka zaimponował do(pipi)ując Rikku, miał ciul pocieszyc dziewczyne po tym jak jej miasto poszło z dymem, to powiedział że fajne fajerwerki były, tekst na poziomie z 4 finala bodajże "you spoony bard" tekst króla po zamorodowaniu jego córki, do wyżej wymienionego bard'a. Wakke lubiłem ze wzgledu na jego limit.
-
Czyli wszystkie części oceniasz tak samo? Mi też sie wszytkie części podobały dlatego w nie grałem, ale w jedne sie grało przyjemniej niż w inne. Zrobił sie mały offtop, wiec można założyc osobny temat, jak to sugerował Engarde, ale to pomysł też pewnie ujowy. :confused:
-
To ja sobie pozwole napisac mój osobisty ranking, bo przelazłem "wszytkie" numerowane cześci prócz 11. 1.FFVI 2.FFVII 3.FFX 4.FFVIII 5.FFIX 6.FFV 7.FFIV 8.FFI 9.FFIII 10.FFII 11.FFXIII 12.FFXII
-
Masz jeden wielki korytarz od początku do końca, z małym wyjątkiem. Później system walki sie rozkręca i gra sie przyjemniej, ale rynną jedziesz cały czas. Co do głosu Snow'a to masz rację.
-
Pograłem kilka godzin w CE i musze napisać że japońszczyzna pełną gębą. Gra cholernie przypadła mi do gustu, masa rzeczy do zrobienia, pełno postaci, fajny system walki i muzyka. Grafike bez problemów pociągneło by PS2, ale jakoś szczególnie to nie przeszkadza, gdy po pewnym czasie wali sie 70hitowe combo, które wrzuca z miejsca banana na ryja.
-
Grał ktoś w Cross Edge i Magne Carte 2? W który z powyższych tytułów warto zagrać i który jest bardziej rozbudowany? Z góry dziekuje za odpowiedz.
-
Sporo osób sie zawiodło na XIII, ale to przez to że hype był cholerny na najnowszego finala. Ja gre przelzałem i zapomniałem o niej, jest duzo lepszych jRPG'ów.
-
Mapa jest gigantyczna i w multi sie gra przyjemnie, ale to potworny zżeracz czasu.
-
Zgadzam sie z przedmówcą RoF bezapelacyjnie.