metale to tylko przyklad. tak naprawde to wiekszosc ludzi okreslajacych sie jako fanow konkretnych zespolow to metale. to samo tyczy sie fanow hh, rocka, soulu whatever. jednak czarni bracia to taki najliczniejsza, wedlug mnie, grupa takich obludnikow. "sluchasz techno? o ty lamo, posluchaj huntera, oni sa najlepsi, kocham ich i jestem ich wielkim fanem." g*wno prawda okradles ich i teraz sie nimi jarasz, powiedz im w twarz jaki z ciebie fan i skad masz ich tworczosc, zobaczymy czy wezma cie za wiernego fana.
ja muze pirace, ofc, ale nie uwazam sie za kogos kto moze nazwac sie fanem i milosnikiem muzyki jaka lubie. przeniescie te rozumowanie na gry, nie ma imo zadnej roznicy.