-
Postów
660 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Saunter
-
Boberek to klasyk polskiego dubbingu, więc kto jak kto, ale on zna się na rzeczy.
-
Apropo wpuszczania w ćwierćfinale Ligi Mistrzów http://www.youtube.com/watch?v=lCRrB3enj7k Nie twierdzę, że Reina nie skiepścił wtedy, bo owszem zrobił to, ale bądzmy sprawiedliwi
-
Szkoda, liczyłem na Brożka w Fulham, zawsze dobrze mieć Polacco w EPL. VoytecCFC - kibicujesz Chelsea i mówisz, że Cech jest lepszy od Jose. Potem twierdzisz, że mówię tak, bo jestem kibicem LFC. A z jakiego klubu pochodzi bramkarz, którego uważasz za najlepszego? Też mam wierzyć w Twój obiektywizm? Givena oglądam na skrótach z Premiership Plus w C+ i gość broni wybornie. Ratował Newcastle, jest wielki w MC, dlatego mówię o jego wybornej formie. A moja opinia o Petrze Cechu w dużej mierze opiera się na słowach analityków ligi z Anglii i polskich komentatorach. Bo właśnie od nich słyszę o delikatnym zniżeniu poziomu u Czecha. Ja też go pamiętam jako cyborga sprzed kontuzji, a teraz jest tylko i aż dobry, bez jakiś parad, którymi broni mecze. Zgadzam się, ławki City i Tottenhamu wydają się pełniejsze niż Liverpoolu, jednak pierwszy skład przemawia za LFC. Chciałbym mieć do wyboru w ataku Pawluczenkę i Croucha zamiast Voronina...
-
Nie wierzę, że HR może polec, po prostu nie wierzę. Fahrenheit był przetarciem, zarypiście udanym, bo wciągał gracza nosem (poza osławioną końcówką). David z ekipą teraz mają większe możliwości, na ich grę jest hype. (kto wiedział o Fahrenheicie wcześniej, przed demem i zapisał go sobie w must-have?) Trailery pokazują, że możliwości są niesamowite. Jedyne zagrożenie, które widzę to QTE. Jak gra zamieni się w mashowanie klawiszów i oglądanie filmików to może być średnio, nawet z wizjonerską fabułą. Jedno co wiem, do grania w HR będę się musiał solidnie nastawić, aby chłonąć ten tytuł, żeby nie przejść obok niej jak fajnej książki.
-
Lucas grał słabo, ale jedną ruletką błysnął skubany. Na Aquilaniego czekam, bo zawsze to lepsze od Leivy, a i chłop dość młody, potencjał ma. W końcu i Xabi i Javier nie byli super grajkami przed Liverpoolem, ot solidnymi graczami, a system Beniteza zrobił z nich kapitana reprezentacji Argentyny i spoiwo Realu Madryt...
-
Ja wiem, nie sądzę, że o to chodzi. Tego piractwa na obecnej generacji nie jest już tak dużo jak na PSX czy nawet PS2. Z resztą na PS3 nie może być. W końcu i MS i Sony "swoje" wewnętrzne gry polonizuje aż miło. Kwestia chęci wydawców. Na rynku PC od wieków są polskie wersje, których się nie uświadcza na konsolach, na szczęście trend ten się zmienia.
-
Wiadomo, że Heavy Rain ma szanse być grą ciężką, która nie polega na beztroskim pruciu przed siebie. Jak w filmowych thrillerach - trzeba przełamać mentalną obawę przed zaglądnięciem za drzwi, decyzją jak uciec mordercy (nie znam fabuły, bo nie spojluję sobie, więc strzelam te motywy). Dlatego zgadzam się, że HR to dojrzała gra, nie przeznaczona dla młodszych głów.
-
Friedel był dobry, ale wszystkie te strzały padły w środek bramki, więc szału nie robił. Zgadzam się, ławka Liverpoolu jest zbyt krótka. Nie skreśliłbym nawet Tottenhamu i City w walce, Arsenal też na razie wygląda dobrze, w końcu Wenger boys stają się coraz bardziej doświadczeni i ograni. Strzela Ramsey, Diaby, więc projekt na razie działa. To nie będzie już bajeczka 2 najleszych drużyn i 3 goniącego. Na razie to tylko 3 kolejki, więc nie ma się co napalać, ale widać, że może być interesująco. Reina najlepszym bramkarzem EPL dla mnie zdecydowanie. VdS już troszkę za stary, Cech solidny, ale bez szału. Jedynie Given dotrzymuje poziom Jose (a nie Claudio jak mówił Durda...). Obejrzyjcie skrót meczu LIV-TOTTENHAM jak Reina wyciągał strzały Keane, szczególnie tego szczupaka. Dla mnie nawet ten 2 gol to nie jego wina, gość mocno strzelił głową z 4 metrów, więc niewiele mógł zrobić. W Liverpoolu świetnie mi się podoba też gra Glena Johnsona. Szybki, błyskotliwy, dobry technicznie - top class.
-
Nie żartujcie, że Reinie musiał pokazywać klasę Friedel. Amerykanin zagrał dobrze, ale Reina nic nie zawinił - jest obecnie najlepszym goalkeeperem Premier League. Fakt, Liverpool zagrał słabo, Gerrard coś bez błysku, Torres za dużo drybluje. Pocieszam się, że MU ostatnie dwa sezony mistrzowskie też zaczynał cieniutko.
-
Nie przeczytałem całego numeru ale jedno muszę powiedzieć. HIV to idealny recenzent wyścigów. Chłop pisze z pasją, polotem i odpowiednim klimatem, zapki DIRTa i NFS się po prostu wciąga nosem. Czasem da się zauważyć u zgredów dziwny, nieco naciągany styl, ale w przypadku HIVa i wyścigów niczego nie mogę zarzucić.
-
Piszę to co widzę z filmiku, a tam jak byk są przedstawione te ekipy. A MU nie będzie bo 1) będzie zapewne w demo PESa 2) dwóch drużyn z jednego kraju nigdy nie dają w FIFIe.
-
A Tottenham wygrywa na trudnym terenie w Upton Park i jest liderem z kompletem punktów. Co warto zauważyć, grał 2 mecze na wyjazdach. Jednak Harry to prawdziwy Hudini:)
-
Czyli w demie będzie Chelsea, Barcelona, Juventus, Bayern, Chicago Fire
-
Rooney już 100 goli dla United... On i Ferdinand to jedyni zawodnicy MU, których naprawdę zazdroszczę... Gol Gallasa - fail:) Ale jak oglądałem obszerny skrót Arsenalu to w oczy rzuciło mi się świetne zagranie Eduardo, który na dużej szybkości objechał obrońcę i wyłożył piłkę Diabiemu. Abou strzelił dwa ładne gole (szczególnie ten 1) i Wenger już mówi, że to może być jego rok. A Adebayor to nie gwiazda? Patrzcie jak w City gra. Jego wczorajszy gol - palce lizać - mocny strzał w krótki róg z trudnej pozycji. Dla mnie Manchester City to bardzo ciekawe i dobre do oglądania zjawisko. SWP robi takie akcje, że głowa boli... Jakby się tak utrzymało do końca - wielka czwórka + Tottenham i City to byłoby świetnie dla tej ligi, gdyby o majstra biło się 6 klubów!
-
Dla mnie to niepojęte jak taki gracz jak Iverson może tyle szukać klubu. Jasne, przygasł w Pistons, ale zawsze dorzuci około 20 punktów, jest all-starem, gwiazdą i sprzedawaczem koszulek. Jednakże uważam, że Charlotte nie będzie się biło o 5-6 miejsce Wschodu jak Blok napisał w porównaniu do Miami, bo za dużo się zrobiło konkurencji i jak dla mnie Szarlotki jej nie dorównują (poza ORL, BOS i CLE jest jeszcze Wizards, Heat, Hawks, Pistons?)
-
FIFA 10 jak na razie, choć prawdopodobne, że będą się zmieniać w czytniku konsoli. FIFA 10 musi wyeliminować swoją zbyt dużą przewidywalność, bo pod względem ruchu jest nie do przebicia. PES 2010 - tempo rozgrywki w dół i może będzie lepiej, aczkolwiek przy obecnym poziomie animacji to nawet najlepsze wersje z PS2 nie zdadzą egzaminu, bo trzeba się rozwijać.
-
Oj i to bardzo, grają pewni siebie i zabójczo skutecznie. Defoe dzisiaj hat-trick, na wyjeździe 1-5 to jest coś. A Liverpool skończył na 4-0, więc się troszkę dźwignął w tabeli przez bramki.
-
No wreszcie coś mogę napisać z podniesionym czołem, bo nie sądzę, że Stoke strzeli 3 gole w 10 minut. Liverpool kosi 3-0, gole Torresa, pierwszy Johnsona i Kuyta, czyli wszystko się zaczyna powoli układać. A United, hmm, cieszę się, bo gubią punkty, a to zawsze procentuje na koniec sezonu.
-
Całkiem fajne te filmy, wydaje mi się że lepsze niż z PES09. Jasne, animacja nie zmieniła się jakoś kolosalnie, ale czuć lekką modyfikację. Ot stary, oby dobry PES. Ważne, żeby zmienili tempo gry (za duże w ostatnich edycjach) i ograniczyli rajdy po skrzydłach. Nastawienie na defensywę zawsze owocowało najlepszymi odsłonami (PES 5 i 3).
-
Arsenal, Manchestery oraz Chelsea powygrywały lepiej lub gorzej, jedynie mój klub się wyłamał od ogólnego trendu grając słabiutko z Tottenhamem. Torres zagrał olbrzymi piach, a jedyny gol to efekt raju Glena Johnsona i frajerstwa Gomesa. Jedyny jasny punkt - Jose Reina, który zatrzymał cudownie 2 razy 100% okazje Keano. Na plus Stoke, Fulham i WIGAN, które na wyjeździe bije zeszłoroczną potęgę, Aston Villę.
-
Jaką konsolę darzycie największym sentymentem?
Saunter odpowiedział(a) na CIGEN temat w Graczpospolita
Każda odchodząca konsola zostawiła mi w głowie jakiś sentymentalne nuty. Xbox był fajny, ale najmniej go wspominam. DeCek to dobra konsola, ale i tak największa magia płynie z PlayStation 1 i 2. Stawiam na PSXa, bo przypominają się czasy błogiego dzieciństwa, konsolowy underground, stare PSX Extreme i najdłuższy czas przed konsolą. -
Wie ktoś kiedy dema obu piłeczek? Bo z zapowiedzi ciężko wyprorokować, którą kupić na premierę, choć cieplej mimo wszystko dalej myślę o FIFie. Obie będą za 2 dni na gamescomie, ale kiedy dema wylądują na Store?
-
3 x Bogusław Wołoszański - Sensacje XX wieku, obie części oraz Ten okrutny wiek.
-
Ja oglądałem, Drogba kapitalna bramka, cóż za niesamowity strzał i to z jakiego kąta!
-
Na początku zrobiłem ten błąd, ale później dałem przepisowe 200 ml i tak czy siak słabo. Da się przełknąć, niby delikatny gaz powstaje, ale walorów smakowych za grosz.