Dwie godziny pograłem w FF II i te dopałki do zdobywania statów coś pięknego. Jak kogoś system rozwoju odstraszał, to pixel remaster najlepsza opcja, żeby się z tą cześcią zapoznać. Troche jak w Chrono Cross, bije mobki które spotkam, postacie się rozwijają na tyle, że nie musze w jednym miejscu grindować dla głupiego expa. Pamietam, że jak grałem na psp to się jakieś głupoty w stylu bicia samego siebie robiło godzinami, żeby podbic staty i magie.
Mam nadzieję, że już tak będzie do końca. No i przez te 2h więcej dialogów było, niż przez całe przejście jedynki. Ciężko uwierzyć, że to wyszło rok po jedynce i na ten sam sprzęt, a trójeczka jeszcze na mnie czeka która wprowadziła joby