Dziwi mnie, że przy xeno3 chyba nikt nie płakał o poziom trudności. Gdzie robiąc poboczne aktywności, drużyne miałem tak przepakowaną, że mogłem odkładać konsole na walkach z bossami i wygrywały się same. Zrobili rozbudowany system walki, co z tego, jak nie chciało mi się oglądać przez 100h ciągle tych samych animacji, żeby walke skonczyc chwile szybciej.