Shen

Znowu fajna cena na Catan https://lowcygier.pl/gry-planszowe/gra-planszowa-catan-za-6990-zl-w-ceneo/

Nowy rzut Spider mana od egmontu

Biore day1 za każde pieniadze, bedzie z kim grać, nostalgia to suka jednak.

Nowy Game&Watch z moją ulubioną Zeldą W wersje z Mario miałem wyjebane, ale Links awakening

Niezły kapiszon ten direct

Bez cukru biały i fioletowy, z cukrem zółty i czarny. W gazetce były czerwone bez cukru ale w sklepie nie mieli.

Monstery w Dealz po 4zł, jade zrobić mały zapas

Trening siłowy plus cardio, dieta to podstawa.

Setting mi się podoba, walka też wygląda niezle

nie ma nic gorszego od znawców marvela co wszedzie by chcieli widziec mordy z mcu

Strasznie drętwo to wygląda. Jeszcze jakieś battle royale na komórki widziałem z Final fantasy w tytule, doją marke ile się da.

Nie wiedziałem gdzie to wrzucić. Znowu z ciężkim bólem serca muszę powiedzieć pas, ale regały nie są z gumy

@Frantik skąd ten piękny monsterek

nie mam pojęcia, raz tylko sprawdzałem w ich sklepie ile za to chca, 6zł za puszke to wole monsterka czy ten nowy reign

Wróciłem do robienia odżywki białkowej z żelatyna, dorzucam sobie jakieś owoce, teraz truskawki i borówki i nie potrzebuje słodyczy. Wychodzi zajebisty deser.

W podstawowce chodzilem do klasy integracyjnej, mielismy dwie opozione osoby w klasie, ale nawet to mnie nie przygotowalo na posty frostiego.

no u mnie prosto i redukcyjnie, twarożek z rzodkiewka i szczypiorkiem, do tego moje ulubione żółte pomidory

ten ich energetyk to chyba smakuje jak kazdy inny klasyczny, sami mowili, ze to rozlewa jakas firma co robi dla roznych klientow. Przepłacasz tylko za puszke z dzikiem.

Keto fajna na redukcji u mnie, bo nie chodze głodny, tłuszcze i białko mnie sycą na dłużej. Jajecznica na boczku po treningu i spokoj na pare godzin.

Mogła być tez lekka rekompozycja, bo w bicku mi przybyło mimo redukcji. Siłowo tez fajnie, ta ketoza nie jest taka zła. Tylko jak sobie po kilku tygodniach bez węgli zjadłem paczke ciastek na cheata, to miałem taki zjazd, że myslałem, że zapadam w śpiączke.

Moja pierwsza dieta to było 11kg w 5 miesięcy, tylko wtedy nie miałem mięśni i zszedłem do 68kg, czyli 10 mniej niż teraz a poziom tkanki tłuszczowej podobny

No trzymam miche i zapierdalam

Przeca pisałem, że fotka była ze stycznia i wtedy się wziąłem trochę za siebie.

Plecy już całkiem fajnie wyglądają, niedługo powoli trzeba zacząć dokładać kalorie.