Słabo to zrobili, bo chyba najwiecej czasu mu poświęcili poza sayianami. Trening z Goku, potem wypad z nim na wyspę, do(pipi)ał Gohanowi [ niby taktycznie, bo duże doswiadczenie w turniejach, a dał sie załatwic dzis jak dziecko xd ], potem jeszcze walka z Goku, a teraz jeden odcinek i po wszystkim.