Rozwin mysl, bo nie rozumiem. To bardzo udany tytuł, oferujacy cos nowego, a nie odcinanie kuponow. Dla mnie wart swojej bardziej niz kolejne uncharted czy soulsy.
Jeżeli czekasz na coś 8 lat i dostając ostatecznie niedopracowany produkt, słabo opakowany (co w wypadku gier ma na pewno większe znaczenie niż np. w przypadku koszulki) i to maksymalnie wysokiej cenie,, to moim zdaniem to jest niesmaczna zagrywka ze strony producenta.
Ja dostałem dopacowany produkt, ktory spełnil moje oczekiwania, tylko roznica jest taka ze ja go wlasnie koncze, a ty wrozysz z fusow. Wroc jak ograsz, bo tak jak wczesniej bylo juz napisane, najwiekszy problem z Last Guardian maja Ci, co nie grali.