4-2 miałem fart, akurat jakis gracz mi pomogl i szybko go ubilismy. Dopiero po walce wszedlem na wiki i przeczytalem ze koles jest
Tak teraz myśle, to nie mialem problemu z zadnym bossem i zazwyczaj wygrywałem za max drugim podejsciem, pewnie te 100h w dark souls robi swoje. Wiekszosc zgonow to przez nieznajomosc poziomow. Skonczylem 1,2 i 4 swiat, w weekend chyba skoncze i biore sie za ds2.