Identycznie u mnie na dzielni, pare krokow do lidla i biedry, a w netto syf i pustki. Tez jedna kasa.
Za to jak jade do rodziny, miasto 16 tys mieszkancow, maja tam polomarket, biedre i wlasnie netto, w netto czysto, duzo ludzi, porzadek. Nie wiem od czego to zalezy.