-
Postów
463 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez CHINDOOS
-
Jeżeli lubisz podchody i długą rozgrywkę to trafiłeś idealnie. Bitwy trwają mniej więcej od 10 do 30 min w zależności od trybu. Liczy się wykonywanie rozkazów i odrobina pomyślunku, bo akcje w stylu "aaa jestem Rambo i wszystkich zabiję, a dowódce to ja mam głęboko" są niewykonalne i kończą się kilkunastoma zgonami z rzędu i brakiem punktów. Wbrew temu co można wyczytać gdzieniegdzie gra jest bardzo wyważona i po dłuższej grze widać, że twórcy przemyśleli każdy element rozgrywki tak, żeby była jak najbardziej zbalansowana mimo takiej ilości graczy. Właściwie największą wadą MAG są sami gracze. Jak trafisz na debili to nie bitwa przegrana choćbyś stanął na głowie. Na szczęście kumatych graczy jest zdecydowana większość oraz jest opcja "kick" i nieprzystosowane jednostki można wywalić. Może też zachęci Cię to, że nie lubię strzelanek sieciowych i nigdy w nie nie gram (w KZ2, U2, Resistance 1 i 2 ani razu nie odpaliłem online), a MAG wciągnął mnie jak mało która gra.
-
Sprawdziłem wczoraj demo. Kolejny powrót do przeszłości: dialogi w ramkach bez dubbingu, system walka bardziej drewniana niż w pierwszym tekkenie, oldskulowa muzyka, która mogła być fajnym akcentem, ale w tym przypadku tylko potęguje archaiczność Y3. Nie wiem jak z fabułą, ale po tym co zobaczyłem, nie jestem zainteresowany... Y3 pokazuje jak wyglądały gry 10-12 lat temu.
-
No ja myślę, że dodadzą jakieś nowe mapy Zmienne pory dnia też by były ciekawe... A w ogóle największy wypas byłby jakby dodali czwartą frakcję Tak sobie myślę, że z tymi klanami to się straszny burdel robi. Każdy zakłada swój a potem w klanie są po dwie trzy osoby Może by się jakoś zgadać z założyć jeden duży klan, co Wy na to?
-
Po zbadaniu najnowszych filmików i screenów mam wrażenie, że znacznie poprawili oświetlenie HDR, co nieśmiało pozwala mieć nadzieję, że jednak zmienne pory dnia mogą zrobić.
-
Co do dźwięku to się zgodzę. Jest kiepsko wyważony. Natomiast spadków framerate'u i problemów z V-synch'iem nie miałem, więc waldusthecyc ma chyba coś nie tak z konsolą.
-
Dlatego jest luźną adaptacją, a nie ekranizacją.
-
Człowieku a słyszałeś może o takim pod tytułem "Boska komedia" niejakiego Dante Alighieri'ego, którego to jednej z ksiąg (pt. "Piekło") DI jest luźną adaptacją? Boże, widzisz i nie grzmisz
-
No nie przesadzajcie. Obecny standard to 10-12. Akurat w rozrywce typu HR więcej niż 8-10 chyba nie potrzeba, bo kto lubi za długie filmy...
-
Pograłem wczoraj w demo... i jestem zmieszany Jedno czego jestem pewny to to, że grą tego nazwać nie można. Interaktywnym filmem prędzej, ale na pewno nie grą, bo rytmiczne naciskanie przycisków w celu "popchnięcia" filmu dalej graniem nazwać nie można (wyjątkiem są gry muzyczno-taneczne, ale to inna bajka). Od razu zaznaczę, że oglądało/przyciskało mi się bardzo przyjemnie. Przeszedłem Farenheit'a ale nie przypominam sobie, żeby tam było aż tak filmowo, mimo wszytko chyba było więcej grania w graniu. HR jest baaardzo specyficznym tytułem i dobrze, że wydali demo bo wiele osób mogło by się przejechać kupując grę w ciemno. Może kupię, ale jeszcze muszę poczytać więcej opinii odnośnie "fajności" fabuły, bo ona jest w tym przypadku najważniejszym i w zasadzie jedynym istotnym elementem tego tytułu. O grafice i animacji nie ma co pisać, bo od dawna było wiadomo, że będzie bardzo dobra i taka jest, a dubbing jest dokładnie taki sam jak angielski czyli średni.
-
Mi tam jazda padem na pro się podoba... Jak hardcore to hardcore! Przynajmniej w GT: Academy, bo zapewne na szatańskim N-ringu cholery dostanę zanim dojadę do mety
-
Przejazd po N-ringu nawet w GT4 wymagał dużego wysiłku, a z nową fizyką to będzie już istny hardcore.
-
Spoko, w ten czwartek demo ma być już normalnie dla wszystkich więc możesz olać kody.
-
Mi się podoba, że każda frakcje mają swoje mapy i że nie można zmienić frakcji w której się gra. To nadaje sens założeniom gry. Nie wyobrażam sobie, żeby można było grać w dowolnej frakcji w każdym momencie i na każdej mapie to by zabiło cały klimat MAG. Przez to też mam nadzieję, że w miarę szybko wydadzą jakieś dodatkowe mapy i ewentualnie tryby gry. Ktoś już wspominał, że mogliby zrobić kilka map o które frakcje między sobą by walczyły i wszyscy byliby wtedy zadowoleni.
-
Niby tak ale równie dobrze możesz trafić debili w drużynie przeciwnika więc się odkujesz Obecnie nastukałem 30 poziom, a na liczniku mam ok 24h i mogę napisać, że nadal jest kozacko Gra nabiera rumieńców gry uda już się zebrać wymarzony ekwipunek. Grałem nawet parę godzin z headsetem i utwierdziłem się w przekonaniu, że nie jest on niezbędny do gry. Mity o niezbalansowanych drużynach i mapach, w tym tygodniu legły w gruzach bo praktycznie przez cały czas S.V.E.R. zajmuje trzecie miejsce, a graczy jest więcej w Raven
-
Ja bym jednak wolał te pogode i zniszczenia... Jakoś nie mam ochoty grać znów w to samo co było w GT4 i GT3... PD pogodzi obie strony idąc na kompromis: poczekamy do grudnia i nie dostaniemy zniszczeń i pogody
-
Pojawiła się pierwsza mikro aktualizacja MAG Patch v1.01a Graphics * Resolved issue that caused banding and/or artifacts in the sky. Server * Server performance enhancements with a focus on reducing lag issues. * Lowered chances of encountering 5:5 errors * Added additional statistics-focused servers * Added additional servers for Japan. * Reduces the amount of time after a game finishes before stats post to account.
-
No to się cieszę, bo w Bayo jest duży potencjał, który nie został w całości wykorzystany w pierwszej części. Jak poprawią sprawy techniczne i nie pójdą na kompromisy i mainstream w kwestiach kiczowato-absurdalnych to będziemy mieli jedną z najbardziej porąbanych serii w historii
-
Zdecydowanie warto kupić jeżeli ktoś lubi trochę inne podejście do multi FPS. Radzę przeczytać ten artykuł, który idealnie opisuje specyfikę MAG. Już teraz gra wciągnęła mnie jak bagno, chociaż nie za dużo w niej trybów gry i map, a co dopiero będzie jak wydadzą jakieś dodatki EDIT: Na ps3site pojawiła się recenzja... Niestety jest beznadziejna. Autor narzeka głównie, że MAG to nie MW2 (jako minus wymienił brak możliwości dojścia do punktu respawnu wroga). Pisze różne bzdury typu, że gra w sabotaż to minuta czekania aż gra wystartuje a potem 15s gry, że nikt nie chce nas reanimować (akurat za reanimację i leczenie dostaje się więcej punktów niż za zabijanie więc chętnych nie brakuje) albo największa bzdura powtarzana w sieci, że S.V.E.R. ma lepsze statystyki... Recenzja, beznadziejna i niekompetentna widać, że autor pograł godzinkę nie więcej. IMO najbardziej obiektywne zdanie jakie należałoby powiedzieć o MAG to, że jest rzemieślniczą robotą nie wyróżniającą się ani na plus ani na minus. Po prostu jest trochę innym podejściem do FPS online. To czy się podoba czy nie jest w większości kwestią gustu a nie jakości gry. Moja ocena 8/10
-
Niestety też zaczyna to do mnie oraz bardziej docierać. Ale mam nadzieję, że PD nas jeszcze miło zaskoczy. Kwiecień już blisko. Zobaczymy. Rozumiem, że kwiecień 2011 masz na myśli
-
Ja też nie widzę tu błędu... Działo plot to działo przeciwlotnicze. No chyba, że się nie znam i w nomenklaturze wojskowej nie ma takiego skrótu jak plot...
-
Jak czyta się te stare newsy to aż smuto się robi i można całkowicie zwątpić Niech gracze z całego świata zrobią zrzutę na łapówkę dla jakiegoś pracownika PD, żeby ujawnił co faktycznie się tam dzieje
-
maggametools.com Bardzo przydatna strona gdzie można znaleźć między innymi statystyki wszystkich broni i kalkulator skilla. EDIT: Co do dubbingu to po czasie się przyzwyczaiłem i jest ok. Przekleństw w tej grze w ogóle nie ma więc tłumacze nie mieli pola do popisu tak jak przy KZ2 Nie ma również akcji typu "przypadkowe leżenie" czy "weź i uciekaj" znanych z MW2 co się chwali Wszystkie kwestie są wypowiadane oczywiście z teatralną manierą ale nie ma w nich błędów w tłumaczeniu, więc da się przeżyć.
-
Gran Turismo 5 w Europie przed gwiazdką? Jak to leciało? Ekhm... "Neverending stoooryyy... nanana nanana nanana...."
-
Jedyna słuszna, czyli S.V.E.R. W becie też u nich byłem. Taka swojska ekipa, od razu przypadła mi do gustu Też spotkałem takiego dowódcę, który cały czas zmieniał rozkazy i weź człowieku leć na drugi koniec mapy, żeby na miejscu usłyszeć że jednak trzeba wrócić z powrotem W tym przypadku szalenie trafne jest hasło reklamowe gry: "Walczyć potrafi każdy, ale czy potrafisz dowodzić?"
-
Zdobyłem odpowiedni poziom, żeby dowodzić drużyną i mogę się podzielić pewnymi spostrzeżeniami. Headset do wydawania rozkazów swoim podopiecznym nie jest niezbędny. Znaczniki na mapie w zupełności wystarczą, zwłaszcza że po zaznaczeniu celu postać automatycznie mówi co trzeba zrobić (np. zaznaczając zniszczony bunkier powie "Naprawcie ten bunkier"). Gadania przez hs nie każdy zrozumie a Ci co zrozumieją to i tak mogą się nie zastosować. Znacznik jest wystarczającą motywacją do działania, bo za wypełnienie rozkazów dostaje się więcej punktów. Komunikacja głosowa przydaje się tylko do obgadania zadań z innymi dowódcami. Ogólnie dowodzi się całkiem przyjemnie, ale bywa ciężko, bo oprócz skupiania się na rozeznaniu na polu walki i wydawania odpowiednich rozkazów trzeba normalnie walczyć.