-
Postów
1 181 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Gregorius
-
Kto ogląda cały ten run Heat może napisać - spodziewane zwycięstwo To nie oznacza oczywiście,że faworyt w serii się zmienił, bo Celtics wtopili w Garden już po raz czwarty i zawsze do tej pory mocno odpowiadali, ale jest spora szansa. Jimmy nie jest sam bo ma Spoelstre i Adebayo na poziomie all nba a Love i Lovry są jak wino i to dobre. Dobry meczyk i duży fuck up Celtics którzy byli już chyba +16 po przerwie.
-
Dodatkowo w Dallas bałagan a Spurs to raczej przyszłość, nie terazniejszość. Memphis ma jeszcze otwarte okienko dla pytanie pozostaje czy to będzie priorytetem dla Moranta.
-
Za to w Memphis macie człowieka z miasta
-
Tankowanie a'la Spurs '97 Duncan '23 Wenbanyama
-
Także obstawiam Spurs ale bardzo chętnie zobaczyłbym też wspólny rozwój rozwój trójki Wenbanyama-Banchero-Wagner w Orlando.
-
Spencer to taktyk - po prostu daje nam czas żeby porządnie ograć Redfall.
-
Jak na dniach Doc nie dołączy do Monty`ego to mocno się zdziwię.
-
Jakie to są durnie w tym Philly. No sami wybijają się z rytmu takimi zagrywkami z dupy
-
Bad bojsi w necie lecz nie na parkiecie co pokazali im Lakers. Trudna sprawa dla organizacji bo trzeba i zawieszać i gałę robić jednocześnie żeby się przypadkiem nie obraził.
-
Ale umówmy się,że w serii z Denver Monty nie był w najlepszej dyspozycji. Do czasu gdy miał CP3 i Aytona to ławka dawała 4pkt./mecz a gdy zmiany wymusiły kontuzje wyglądało to dużo lepiej. Z tego co czytam na nba.com to właściciel od momentu przejęcia klubu nie był jego wielkim fanem także i tak był cierpliwy po zeszłorocznej wtopie w Dallas. Mimo wszystko uważam,że PHX to będzie magnes dla wielu bo Booker i Durant pokazali,że są wstanie zrobić niezły rozpierdol we dwójkę. Tylko trzeba przehandlować CP3 - dostał chłop kilka prawdziwych szans na misia pod koniec kariery i za każdym razem to samo.
-
Tego co opisujesz nie uświadczyłem za to wczoraj ze dwa, trzy razy przestały mi działać "kliknięcia" w trackpadach podczas zwykłego gmerania w Emudecku. Zwykły reset pomógł u mnie.
-
No właśnie też się zastanawiam dlaczego nawet nie spróbował nim pograć. Seria naprawdę ciężko szła i tutaj chyba powinien szukać dalej. A Payton nie zdołał zbudować formy na PO - cień zawodnika sprzed roku. Choć on oczywiście musi zostać i się odbudować, bo to przyszłość. Z innej beczki to myślę, że na smutno pije dziś również Kyrie. Miał być czerwony dywan i rola zbawcy w LA a może wyjść z tego figa z makiem. Co nie zmienia faktu, że max od Cubana osłodzi mu trochę życie.
-
Może wymianka za CP3. Podobna wartość obecnie Co Ty na to @balon?
-
Skoro wybrałeś sobie akurat tych dwóch gości to polecam poczytać również o tym trzecim, który stworzył im optymalne warunki do gry, i jest wspólnym mianownikiem obu dynastii. Sięgnij po to na końcu a będziesz miał fajną perspektywę jak to wyglądało z ławki, oczami sztabu trenerskiego. Dzieło wybitne nie jest choć moim zdaniem dużo zyskuje gdy znamy wydarzenia i dramy z kolejnych rozdziałów. https://lubimyczytac.pl/ksiazka/231465/phil-jackson-11-pierscieni
-
Poole jaki sabotażysta Ale dagger Reaves`a na koniec połowy. Jasny chuj.
-
Heat w finale Wschodu po raz trzeci w ciągu czterech lat Ciężki to był mecz ale udało się. W historii tylko raz ósmy seed doszedł do Finału NBA a byli to... Knicks Teraz bez żadnej presji liczę na powtórkę - Jimmy musisz ! Trzeba oddać honor Brunsonowi bo zagrał obie serie na poziomie all-nba (spokojnie top5 PO) a Cuban prawdopodobnie popełnił błąd życia, choć jak sam twierdzi nie ma sobie nic do zarzucenia w tej sprawie.
-
Napisz to w temacie o Zeldzie
-
Może tak być - LAL podobnie jak Philly naprzemian dobre i złe mecze. Jedno wiem na pewno - dzisiaj w Denver wszyscy za Warriors aby doprowadzić do G7 i wymęczyć przeciwnika, co w połączeniu z wysokością może dać małą przewagę w G1 na starcie.
-
Philly Wygrać dwa razy w Garden i mimo wszystko postanowić jechać tam po raz kolejny na G7 to niezły wylew. I to wszystko przy bardzo ale to bardzo słabym Tatumie w przekroju całej serii. 76ers naprzemiennie grają albo jak team to beat albo pazdzierz także mimo wszystko loteria co się tam wydarzy. Dla PHX brak Aytona to było już za wiele. Do tego w końcu przytrafił się słaby, jak na nich, rzutowo mecz liderów i nie było co zbierać. Jeśli tracisz 50 punktów w pierwsze 14 minut to wiedz, że coś się dzieje. Rewanż z LAL za finał zachodu w bańce lub mistrz - piękny to będzie matchup.
-
Ciekawa jaka będzie podaż konsol na rynek po premierze. Intrygujący to sprzęt. Jestem zainteresowany i będę uważnie śledził dalsze testy. Valve ma teraz benchmark poniżej którego raczej nie zejdzie przy SD2 także wszyscy tutaj wygramy w dłuższym terminie.
-
Embiid wyglądał dziś znakomicie. Był agresywny,skuteczny i przede wszystkim świeży na nogach. Oby to utrzymał. Ja dzisiaj liczę przede wszystkim na zamknięcie serii przez Miami a następnie, mocno życzeniowo, na sensacyjne wygranie Wschodu. Z pozycji totalnego underdoga to może się udać bo nie ma nic do stracenia. Na Zachodzie finał wymarzony Denver - Warriors ale to drugie się nie wydarzy jak Klay nie dojedzie. Poole do zaorania. I gdzie do chuja jest Looney dominujący deski po obu stronach jeszcze kilka/kilkanaście dni temu?
-
Czyżby gen przegrywu Riversa jednak miał przeważyć?
-