Polecam grać jak najwięcej i to teraz gdy bedzie największa baza graczy, w tym mnóstwo nowicjuszy,bo z czasem próg wejścia będzie coraz wyższy.Poznanie map to w Halo podstawa, a na początek myślę,że dobrym pomysłem może być robienie dowolnemu koledze za skrzydłowego i prowadzenie z nim ognia.Nie dość,że prawdopodobieństwo zgonu znacznie zmaleje to asysty i kille też będą wpadać. W Halo zawsze lepiej z teammatem u boku niż a'la rambo.