mugen
Użytkownicy
-
Dołączył
Treść opublikowana przez mugen
-
Jak TLoU to w sumie Droga McCarthy'ego. -
-
-
Cóż, jakbym był Netflixem, to bym nie uważał, że popełniłem jakieś błędy.
-
Za świetny angielski przekład zastępujący te wszystkie niby śmieszne polskie odwołania odwołaniami do amerykańskiej popkultury?
-
-
No ale ej, w reklamach i na pokazach będą pokazywac wersje gierek z Xbox500$, przecietny człowiek pobiegnie do sklepu, kupi Xboxa300$, bo czym się będzie różnił, literką w nazwie, a w domu włączy i większość nieogarów pewnie nawet nie zobaczy różnicy.
-
-
Trzeba zmienić brand na RL8.
Spoko, mam w sumie tak samo z Sekiro, choć zacisnąłem zęby i przeszedłem. Po prostu przypomniałem sobie, że też się na początku mocno jarałeś, a potem cisza w temacie
Kobik, a ty Sekiro skończyłeś?
Pamiętając, że Rare od 20 lat nie zrobiło dobrej singlowej gry, może lepiej jednak trzymać kciuki za jakieś MMO?
Dwie, zapomniałeś o masturbacji.
Od tego są książki, polecam.
W pvp wszyscy z nim wygrywają, w co-op nikt nie chce z nim grać
A może pokazuje, że w szatni po meczu bedzie obciągał. Na dwoje babka wróżyła.
To ci chyba został Death's Gambit, ale nie wiem czy to cokolwiek warte. I mi internety podpowiadają jakieś Dark Devotion.
No ale wiesz, jeśli ktoś nie odpadł po jednej czy dwóch częściach to raczej znaczy, że mu się taka zabawa jednak podoba, więc ciężko tu mówić o jakiejś potrzebie samozaparcia.
Mam tak samo, pierw trudne nowe początki, potem a co to nie ja, a teraz wiewiórka mnie leje
