Bzduras

No i fajnie.

Aha. Czyli to jest coś tak misternego, że trzeba doświadczyć gry samemu i odbyć podróż wgłąb swojego serduszka bo inaczej nie da rady? Brzmi trochę jak bajdurzenie zdrowego.

A to te leaki chyba mi umknęły. To skalpujemy!

U mnie w zasadzie yerba wyparła kawę do tego stopnia, że już jej nawet nie zauważam do czasu gdy muszę uzupełnić zapasy. Kawę pijam nadal od czasu do czasu bo lubię jej smak, ale motorkiem napędowym jednak są zalane liście sączone przez bombillę. Fajnie, że też Ci siadło

https://gg.deals/

To co mam na półce w pudłach kupowałem z przeświadczeniem, że będzie działać na konsoli którą posiadam, oczywiście świadomie i sprawdzając wcześniej czy tak będzie żeby nie było sytuacji pod tytułem "a bo ja myślałem, że jednak zadziała a to nic się nie dzieje jednak". Biorąc pod uwagę to, że wsteka z poprzednią generacją (a w tym przypadku częściowo i z jeszcze poprzednimi skoro One/Series mają bibliotekę działających gierek z wcześniejszych konsol) jest już na ten moment konsolowym standardem w który idą nawet największe betony w branży, mówiące do tej pory z uśmiechem "nowy rok, nowa ja, nowa konsola, nowa biblioteka, buduj sobie wszystko od zera, elo" gdy opychali graczom nowy sprzęt to jednak mam nadzieję, że będę w stanie uruchomić te tytuły z płyt w przyszłości. Jeśli nie to wbijam w to, bo mam w pudłach kilka tytułów niedostępnych już w cyfrze i teoretycznie przesiadając się na nowy sprzęt bez napędu po prostu bym je stracił, a wtedy to ja wbijam w taką nową generację.

Przecież to będą zwykłe microSD. Jeśli chcesz skalpować i wykupić cały nakład ze sklepów to dobrze by było jakbyś miał dostęp np. do środków z Funduszu Sprawiedliwości albo Orlenu, bo wywołanie braku dostępności jednego z najpopularniejszych nośników danych to będzie ciężkie zadanie

Taką jedyneczkę, mrrrr, przyjąłby

Jak się ogarnia w te konkuterki to nie jest potrzebny Ale to już w dedykowanym temacie pisałem parę razy.

W ogóle nie potrzebujesz konsoli do streamowania z chmury

Jak krycha napisze "będzie jutro padać śnieg i temperatury na minusie" to zakładasz klapeczki, hawajkę i idziesz na plażę się poopalać, to akurat nic nowego.

Już był mój post w temacie przecież.