Bzduras

Ale fajnie to wygląda

Sylwan giga koks, taka reprezentacja za granicą to nie wstyd Zazdro potężne, taka wycieczka wygląda na świetne doświadczenie dla gracza.

Na PC, Switchu i Xboxie nie mam z nią problemów, więc... taka sugestia, żeby jebać Sonkę, która Ci te gierki zabrała?

Naciskasz nie wiem, Shift i masz modyfikator silne/lekkie naciśnięcie przycisku/wychylenie gały. Jakoś wcześniej się dało, a teraz się nie da.

A to tak, przynajmniej MGS2 w 60fps pod kołderką będzie

To tylko upewnij się, że masz pada, bo na klawie i myszce nie pograsz xd I to jest właśnie to, co między innymi miałem na myśli: MGS1 i 2 z GOGa mają natywne sterowanie k+m, ale w remasterze to już troszkę za dużo roboty, żeby wrzucić NATYWNY SPOSÓB STEROWANIA dla platformy jaką jest pecet. Przecież ręce same opadają.

A ściągnąłeś w ogóle? Bo jak tak to chyba w opcjach w menu głównym (tych samych, co są dźwięk, napisy itd) w zakładce Game masz do wyboru oba DLC.

Z jednej strony nostalgia mówi "no weź, co Ci szkodzi, to metalowe dżiry przecież", ale jak widzę ten brak napracowanka to rozum szybko pacyfikuje mały głosik z tyłu głowy. Niech się walą na cyce - ta jakość nie jest warta tej ceny.

Najgorsze, że kamilek ma bana i nie można zobaczyć jak się miota w amoku To była moja najbardziej oczekiwana premiera roku a tu psikus taki, echhh

https://news.xbox.com/en-us/2023/10/13/xbox-activision-blizzard/ Śruba oficjalnie dokręcona.

Więc właśnie - będzie śruba albo nie będzie śruby, wszyscy zginiemy albo nie zginiemy. Moim zdaniem będzie tak samo jak dotychczas z bonusem gierek w GP i ewentualnie z wylotem pewnych marek z PS. Jeśli odniesienie się do każdego przytoczonego przez Ciebie punktu i odpowiedzenie na niego jest "rzucaniem się jak głodny wilk" to chyba nie tyle trzeba ograniczać obecność w CW, co w ogóle na forum. Po to ma w nazwie "dyskusyjne", żeby dyskutować. A sugerowanie istnienia jakiejś bandy jest mniej więcej na poziomie zdrowego i jego tajemnych sekt podziemnych forumka w kapturach, zmawiających się nocami na gnębienie i nękanie kogoś na forum w internecie

Ja tu widzę odwrotny efekt - jeśli GP wystrzeli cenowo w górę to chyba konkurencja będzie miała dodatkową amunicję w ręku, żeby powiedzieć "hej, u nas jest 30/50/90% taniej, a też jest fajnie". To już od początku istnienia GP (czyli od 2017) czytam chyba co tydzień z różnych stron, jakoś uparcie nadal nikt nie zabrał nikomu możliwości kupna gierki na własność. I analogicznie: patrz wyżej. "Hej konsumencie, u nas masz gierki na własność, u nich nie - wybierz mądrze!". Tutaj wchodzimy trochę w strefę szklanej kuli, bo Activision już od dawna poprzesuwało środki na CoDa i nie wiemy, co tam ma w planach jeszcze, to raz. Dwa: czy włodarze MS i AB przypadkiem nie wspominali o powrocie lubianych marek ostatnio? Serio pytam, bo coś mi się kojarzy takiego, że bobi kutasick coś wspominał o GH, a Spencer jeszcze wcześniej o innych tytułach. Tak czy siak jest to coś, co będzie można weryfikować dopiero w perspektywie lat i nie wiem, jak ma to wpłynąć na całą branżę czy graczy na innych platformach. Konkurencja też nie wskrzesiła wielu swoich znanych i lubianych IP tak swoją drogą, więc to nic nowego w tym giereczkowie. Ekosystem to już funkcjonuje - chcesz grać w gierki z GP na PC? Musisz mieć Windowsa i elo. Nikt nie darł szat, poza tym znowu - to hipotetyczny problem dotykający klientów MSu, a nie N czy Sonki. Bez komentarza, bo miejsce CW jest w CW, ale generalnie zgadzam się z przedmówcami. Jak? Przecież MS nie jest liderem w gierkowie i nie zapowiada się, żeby w najbliższym czasie się to zmieniło. Przecież przejęcia są, były i będą, nie wiem co to jedno ma zmienić. Znowu: i co z tego dla posiadaczy PS/N? Co najwyżej możliwość zgarnięcia tych biednych i pozostawionych samym sobie iksboksiarzy, którzy nie będą mieli gdzie się podziać. IMO spora część tego posta to po prostu rzucanie hasełek bez podparcia w rzeczywistości.

No nie wiem, moim zdaniem jedyne co dotknie ludzi poza Xboxem to to, że parę gierek nie wyjdzie na PlayStation (i pewnie nową konsolę Nintendo). Trudno mi sobie wyobrazić, że nagle jakieś ruchy MSu zaczną w inny sposób rzutować na konkurencję, bo i jak miałyby? Na razie jedynym działaniem, które faktycznie dotknęło wszystkich jest wprowadzenie "nowego standardu cenowego", ale to akurat zawdzięczamy komuś innemu.

W takim razie gdzie problem? Chyba nie powiesz mi, że jesteś tak bardzo zatroskany losem każdego posiadacza i użytkownika Xboxa?

Całe szczęście, że jako przeciwnik Xboxa bez Xboxa możesz spać spokojnie i twoja śruba zostanie nienaruszona

To się trochę możesz rozczarować, więc od razu możesz napisać posta w stylu "jebać mikrosoft i iksboksa, po co to przejęcie w ogóle było".

Sprytnie - jak wrzucą to powiesz, że miałeś rację, a jak nie wrzucą to powiesz, że miałeś rację

Nie mów hop, bo zastanawiam się, czy nie wziąć na Switcha

Widzisz, jednak czasem na coś się przydam

Ale to łączy się z tym, co napisałem wcześniej: nawet jak te gierki są na Steamie i kupisz je na Steamie to i tak musisz doinstalować launcher Ubi czy Battle.net, żeby je uruchomić. Ba, nadal nie wszystko wychodzi jednocześnie u Gabena i na zewnętrznych launcherach, jak Diablo IV czy AC Mirage, których na Stemku na dzień dzisiejszy po prostu nie ma. A jak będą to i tak posiadanie konta bnet czy Ubi Cię nie ominie, więc... tak, moim zdaniem to walka z wiatrakami i jedna Bethesda wiosny niestety nie czyni w tym temacie. Rozumiem sympatię do Valve i ich platformy bo obecnie to chyba najlepsza rzecz do odpalania gierek na konkuterku, jednak na koniec dnia to właśnie tylko to: rzecz do odpalania gry. Naciskasz Play i platforma przestaje mieć znaczenie, bo grasz w gierkę.

Ale akurat teraz dają Ghostwire Tokyo w Prime, chyba warto dodać do epiczka i w razie czego nie wydawać siana. Chyba, że prowadzi się jakąś krucjatę bądź pod przysięgą złożyło się śluby czystości od Epica, to wtedy nie warto. Ja tam mam to w pompie, i tak teraz nie ma szans na unifikację wszystkich launcherów, bo ta firemka ma swój, a tamta swój do dwóch gierek, a tamta jeszcze może i jest na Steamie, ale i tak dodaje DRM swoim launcherem, bez którego gra KUPIONA NA STEAM po prostu się nie uruchomi (Max Payne 3 chociażby). Walka z wiatrakami, zamiast się boczyć to zwyczajnie olewam launcher który odpalam i skupiam się na grze.

Z tego co najbardziej rzuca się w recenzjach to to, że ta "stara formuła" jest obecna, ale w żaden sposób nie jest rozwinięta i nie robią z nią nic ciekawego na przestrzeni całej gry. Czytam to tak, że jak ktoś chciał w miarę asasynowego asasyna to powinien być zadowolony. Poczeka się na jakieś solidne promo i obada, a może wpadnie do jakiegoś abo po drodze (Ubisoft+ nie liczę, bo to dziwny i drogi twór).

Wystarczy przeczytać opis pod tym filmikiem:

Pudełkowcy, dla nich to itemek kolekcjonerski. XM jeszcze ma dużo nostalgii do gierki, więc nie dość, że kolekcjonersko sobie kupił to jeszcze pierwszy raz jest szansa na ogranie gotika na konsoli, i to pod kołderką. Chyba, nie wiem, nie znam się