Bzduras

Ale przecież liczba użytkowników nie spada nawet jeśli sprzedaż jest na niskim poziomie, po prostu rośnie w tempie ślimaka. Chyba, że ci co już konsole kupili wywalili je na śmietnik to wtedy tak, populacja xboxowców zmniejszy się.

W Top Spiny jakoś nigdy nie grałem, raczej serducho skradło Virtua Tennis. Przy obecnej pozycji gierek tenisowych (czytaj: nie istnieją) chyba nie ma za bardzo w czym przebierać, więc trzymam kciuki by jednak nie wyszedł z tego MTXfest Tennis.

Jest różnica pomiędzy platformami do resellingu (Kinguin, Gamivo, G2A) dla jakichś januszy mających klucze nie wiadomo skąd a kluczykowniami sprzedającymi Ci klucze bezpośrednio jako firma (Instant Gaming, GMG, Driffle, CDKeys). Tekst o piraceniu gry zamiast kupowania klucza tyczył się tych pierwszych.

Nie pitol kolego, na discordzie nie raz i nie dwa było mówione w Twojej obecności, kim jest Greg na forumku obecnie - użyj szukajki, a znajdziesz

Wyjadacze takie rzeczy wiedzą

Messer mówił o Gregu xD Chaos w postach zrobił się większy niż w polskiej polityce, zróbmy highlighty: - Nemo miał Decka, sprzedał go kupił Ally, ale wrócił do Decka bo bardziej mu się podoba - Czoper pytał Grega, dlaczego LCD a nie OLED - Ficuś odpowiedział Czoperowi, że on to po OLEDzie do LCD nie wróci chociaż nikt nie pytał xd - Greg odpowiedział Czoperowi, że znalazł dobrą okazję i widział OLED, uznał, że nie warto dopłacać Powinienem być jakimś stenografistą forumka xd

Od razu Ci odpowiem: dzisiaj to na stówę nie, może jutro na Direct

Da się? Da się. To powinien być standard od dawna.

Możesz bez żalu kupić zwykłą i przyoszczędzić te pięć dych. Skórki to tylko skórki, amulet tak jak Szermac napisał przyda się może tylko jak będziesz maksować grę, a poradnik to raczej taki cyfrowy artbook niewart zachodu. W zamian za dobrą poradę potrząśnij proszę szrancem, żeby stosował się do forumowych standardów w swoich postach jeśli chodzi o ich formę i będziemy kwita

Jest, możesz brać śmiało jak masz dobrego deala.

Oj, jest wysoko, jest. Im dalej w las tym lepiej, jak to w metroidvańkach bywa. Odblokowują się nowe skille, nowe możliwości, a to nadal cały czas utrzymuje wysoki poziom. Jest ten flow, gierka płynie i dodatkowo zaczęła trochę skilla wymagać zarówno w ppatformingu jak i w walce. Bardzo, bardzo dobry tytuł na początek nowego roku

Nowy Prince of Persia, wspaniała produkcja.

Wszystko spoko, ale tym "to co, chcesz mi coś teraz tłumaczyć? nie, dzięki" to stracił dużo. Od tego jest forum, żeby powymieniać się teoriami, uzupełnić wiedzę i składać do kupy różne punkty widzenia (a AW2 wręcz o to samo się prosi), a nie fochać z pozycji "ja wiem, że nie wiem i nie pierdol mi tutaj"

Jak zaczniesz pisać nie z pixela 6 i nie z tapatalka to ci odpowiem.

I Immortals podobno też, no dobra - to jedna z trzech najlepszych rzeczy, jakie wypluli w ciągu dekady. Najbardziej podoba mi się to, jak płynne i responsywne jest poruszanie się Sargonem, czy to w elementach platformowych czy w walce. Jest to wrażenie takiej totalnej kontroli nad postacią i chyba ani razu w ciągu gry nie kurwowałem na to, że Sargon robi coś czego nie chcę/nie planowałem - zawsze skacze dokładnie tam gdzie chcę, zawsze uderza dokładnie tak jak chcę. Movement to ogromna część tej gry i tutaj jest zrealizowany na medal. Na ten moment jestem bardzo zadowolony z powrotu serii, a narzekaczy piszczących coś o grze ze smartfonów i CZARNYM KSIĘCIU WOKE GÓWNO pomińmy, bo szkoda na nich czas marnować.

Jak demo Ci się podobało to nie powinieneś się zastanawiać, bardzo dobra gierka i chyba najlepsze co Ubisoft wypluło od, bo ja wiem, dekady?

To może załóżcie sobie swoje forum i oglądajcie tam razem kiszczaka, będzie tacy alternatywni i niepokorni razem.

Pysznie się śmiga. Nie znam się na metroidvaniach jak co niektórzy, ale Księciunio dowiózł pyszną giereczkę aż miło popatrzeć

Nie jego, a jego materiały, gdy był w różnych jutubowych reakcjach i miał kto go trzymać w ryzach. Te jego stare recki były bardzo zjadliwe, ktoś trzymał nad nim bat żeby się nie odpalił za mocno w jakichś dziwnych kierunkach, a i zamiast jego mordy był pokazywany raczej gameplay. Tak, stare materiały cenię, ale po przejściu na swoje ziomek odpiął wrotki i powiedział "jestem zerem białym rycerzem", dlatego obecnie stoję raczej w kąciku "jebać typa"

A, to trzeba było tak od razu, że to jakiś koleżka typa co narzekał, że 2023 był słabym rokiem dla gamingu

Na Xboxach posiadacze Deluxe już mogą kupować bilety do Nowej Zelandii i grać. edit: na PC też, tylko trzeba połączyć się z VPN na Nową Zelandię w tle.

GOTY: Alan Wake 2 - trochę biłem się z myślami, czy nie wrzucić tutaj RE4, ale jednak padło na pisarza z latareczką. Niesamowite co może stworzyć studio z pełną wolnością kreatywną. Gra błyszczy graficznie, przeplata pierdyliardy wątków z innych gier Remedy (sporo z nich w sposób kompletnie niezauważalny dla niewprawnego oka), ma jedne z najlepszych momentów w gamingu, genialną oprawę AV i prowokuje do snucia teorii. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz po skończeniu gry próbowałem łączyć kropki i rozmawiałem z kumplami o możliwych wyjaśnieniach niektórych wątków. A nie, sorry, pamiętam - po premierze Alana 2. Majstersztyk. Runner up: Resident Evil 4 - jak Capcom zrobi remake to nie ma mocnych. Diabelnie grywalny rollercoaster z jakimś szalonym replayability, w który będę pewnie pykać kolejne kilka lat choćby w krótkich sesjach zatytułowanych "a dobra, Merce sobie włączę na chwilę". Przy tym jednocześnie to zupełnie inna gra od oryginału i jej istnienie nie wyklucza sensowności istnienia pierwowzoru. Sztos przeokrutny. Druga pozycja to Hi-Fi Rush - mała wielka gra, a w zasadzie wehikuł czasu do ery Dreamcasta w najlepszym tego stwierdzenia znaczeniu. Świetny humor, fajny pomysł, bardzo solidny gameplay. Największa niespodzianka tego roku i zdecydowanie zasługuje na wyróżnienie. Poza konkursem dorzucę Baldur's Gate 3 - nie zawalczyło u mnie o GOTY, bo dopiero teraz zacząłem w to grać. Pomimo tego, że to kompletnie i absolutnie nie mój gatunek to jednak gram bawiąc się pysznie, a to już dużo jak na cRPG przy których zazwyczaj zasypiam zanim załaduje się menu główne. Widzę w tym gierku potencjał. Rozczarowanie roku: Starfield - typowa Bethesda game, loading please wait... która miała być ogromnym niszczatorem, loading please wait... światów i planet, a niestety, loading please wait... wyszła tylko przyzwoita produkcja z, loading please wait... masą niedoróbek oraz archaizmów. I loadingami co krok. I 30fps na konsoli też nie pomaga. Średniak roku: chyba nie grałem w średniaka w tym roku, same sztosiwa co chwilę wychodziły. Aż można było zadyszkę załapać Najbardziej wyczekiwany tytuł 2024: chyba na ten moment Prince of Persia: The Lost Crown. Po pierwszych materiałach widziałem w tym potencjał, po zagraniu w demko jestem pewny, że gierka dowiezie i przebieram nóżkami na powrót nie-Księcia. Na czym grasz?: XSX Switch Steam Deck/PC i dosłownie tyćkę na komórce, bo wyszedł ten nowy Devil May Cry. Chujoza, ale jako naczelny devilozjeb tego kraju robię te daily questy po kilka minut dziennie, hehe.

Kto to jest Kiszczak?

Bo to jest na Unity.