-
Postów
15 998 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
63
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Bzduras
-
Putin gamingu jak zawsze - musi uszczypnąć, bo się rozchoruje. Ten użytkownik nigdy nie zawodzi
-
Pozdro z pracy
-
Dokładnie, ja to widzę jako spięcie klamerką życia Switcha - na wejściu BOTW, na wyjściu TOTK. I ustalmy jedno - technikalia w grach są ważne, grafika (i co za tym idzie rozdzielczość, wydajność, fidelity) jako składowa również. Ale patrzenie na całość przez pryzmat tylko jednej cechy, która jak na możliwości sprzętowe platformy docelowej wypada naprawdę nieźle i na tej podstawie ocena 6/10 czy ile tam forumowe marudy by chciały wystawić? Można i tak, ale mądrym bym tego nie nazwał. Nintedo może wiencej bo ma słabom konsole!!! No... Tak, ma słabą konsolę i to, co z niej tutaj wycisnęli to jest poziom najlepszych gier schyłku każdej poprzedniej generacji. Kupiłem Switcha nie dla grafiki wypalającej oczy, od tego mam inne sprzęty. Gra czasami dropi klatki, owszem. Jest to na pewno jej wada, ale tutaj warto zatrzymać się na moment i znów wrócić do początku tego posta: to jest ambitny open world (i to open world, a nie makieta z 220 gołębiami do zestrzelenia czy 40 obozami bandytów do oczyszczenia) i już sam tutorial jest bardziej innowacyjny niż 5/6 tych tak zwanych gier AAA. I co, jest chujnia z grzybnią, agrywalne gówno? Wręcz przeciwnie. Tak jak ogłosiłem RE4 grą roku tak chyba będę musiał wycofać się z tych słów rakiem, bo TOTK jest absolutnie fantastyczne, gniotące jaja skalą, mechanikami i pomysłowością, której brakuje tak bardzo w dobie dzisiejszych projektów nastawionych na koszenie furmanek siana,robionych bezpiecznie i jak najmniejszym wkładem kreatywności. Gdy kupiłem Switcha z BOTW Nintendo przypomniało mi, jak czułem się za gówniaka ogrywając po raz pierwszy ukochane dzisiaj przeze mnie marki. TOTK robi to po raz drugi, gdy Switch już sam jest dziadkiem na łożu śmierci, na przekór tym najmocniejszym konsolom na rynku z rewolucyjnymi terafankami, es es de i ray tracingami. Przypomina mi to, co liczy się w grach najbardziej: szczeniacka radocha z grania. I niech to posłuży za moją dotychczasową opinię o tym tytule. Chcecie nazywać mnie hipokrytą, bo teraz "nagle grafika nie przeszkadza xdddd"? A proszę bardzo. Gdy hejty będą pisać te posty ja będę zanurzony w tym świecie, bo jest zwyczajnie magiczny... i na koniec dnia to ja wyjdę na tym lepiej, bo zamiast dwóch plusików na forumku zgarnę tonę zajebistej zabawy
-
Oby Asus i MS jak najwięcej wsparcia zapewnili, kibicuję każdemu nowemu zawodnikowi na rynku, bo konourencja między molochami może się dla nas, konsumentów, skończyć tylko dobrze
-
@Texz co się nie chwalisz tłitem
-
Na SD naciskasz guziczek Power w trakcie gry, odkładasz urządzenie, wracasz za 7 dni, naciskasz guziczek raz jeszcze i startuje gra tam, gdzie ją zostawiłeś. Na Ally chyba system idzie w kimę zamykając przy okazji otwarte aplikacje.
-
Przecież od czasu ogłoszenia tej kolekcji była beka, że cyfrówka ma termin ważności w jakim możesz ją kupić.
-
Gdybym nie miał w domu Decka to poważnie bym się zastanawiał nad zakupem, bo na papierze i w testach wygląda to spoko (oprócz baterii). Ale dwa PC-handheldy albo podmiana Decka raczej nie wchodzą w grę. Brak trackpadów też może trochę boleć.
-
Ano, nawet w grze jest easter egg na cześć zdrowego w postaci garnka
-
Jednak mamy trochę inne czasy i inni twórcy pokazali, że wcale nie jesteśmy skazani na albo ładną i płynną animację albo imołszyns przed telewizorem, ale ja nie o tym chciałem. Przecież ta gra nawet ze spadkami w kilku momentach jest jakimś kosmicznym osiągnięciem jeśli weźmiemy pod uwagę, że działa na urządzeniu o mocy mniejszej od yebanych telefonów. Tyle systemów, tyle mechanik, fizyka i - jak na możliwości konsolki - ładna grafika upchnięte w 16GB na małym karcie? Przecież to jest jakaś aberracja w obecnych czasach wydawania półproduktów na premierę i kazania konsumentom najpierw wywalić trzy i pół bomby za pudło, a potem czekać X miesięcy because fun is coming at a later date with patch. Nintendo wystawiło sobie tą grą pomnik trwalszy niż ze spiżu, dziękuję chińczyki za to, że pamiętacie słowa Reggiego o funie
-
Niech klepią, mają do przeskoczenia bardzo wysoką poprzeczkę. Jeśli devi czują, że jeszcze nie są w stanie podskoczyć tak wysoko to lepiej dać gierce jeszcze trochę czasu w piekarniku niż dołączyć do tłumu giereczek z napisem "rozczarowanie, bo niedopracowanie". Team Cherry zasługuje na kredyt zaufania.
-
Dwa posty o pc: ojezu idźcie na pclaba Trzy strony kto czeka na kuriera i co komu sklep napisał w mailu i kiedy: luzik mordo xd
-
A dajecie napiwki?
-
Błagam, nie wracajmy do tematu czy lepsze bateryjki czy akumulator, błagam. Na kolanach błagam.
-
Screen sponsorowany przez Zuzannę
-
I zupełnie przypadeczkiem wcale-nie-stronniczy-kamilek wrzuca newsa o Xboxie do tematu Growe Szambo udając, że zależy mu na dyskusji o stanie cloud gamingu
- 2 451 odpowiedzi
-
- semiremaster
- halfremake
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Bez kitu, ludzie piszą że z protonami trzeba się jebać tyyyyyyle czasu i to jakieś magiczne rzeczy, a potem idą ustawiać HDR żeby nie było mleka czy coś w gierkach na konsoli xD
-
Ale to jest typowe modus operandi Grega, już od lat ten cykl się powtarza. Greg coś sobie upatrzy Greg zadaje mnóstwo pytań na forum o upatrzoną rzecz/grę Greg zastanawia się otwarcie nad kupnem i analizuje wady/zalety (najczęściej w połączeniu z poprzednim punktem) Greg dochodzi do wniosku, że jednak nie chce kupić Greg racjonalizuje sobie decyzję Greg pisze przez najbliższy czas "no i dobrze, że nie kupiłem" To nic nowego akurat, i tak gładko poszło w przypadku Decka.
-
Nie, zdecydowanie gorzej czyta się tych, co nie kupili, nie mieli w ręku i nie byli od sprzętu w odległości mniejszej niż 20km, ale wiedzą, że jest zły, niedobry i najgorszy
-
No i fajno, nie kupił, nie będzie męczyć buły.
-
Redfall
-
Poziomów jest 8, jedne dłuższe, drugie krótsze. Gdyby nie bugi ze skryptami, które się nie załączały to przejście fabuły jest na jakieś 5h, co jak na beatemupa jest kozackim wynikiem.
-
Jest tak trudno, musisz nauczyć się wykorzystywać otwarcia przeciwników, kontry i koniecznie dobijanie na ziemi (dół+atak albo L2/LT/ZL+atak), najlepiej gdy są już trochę oklepani. Dobicie z atakiem nogą łamie kolano i z miejsca zabija łebka, do tego przy chwytach jak jesteś osaczony z obu stron warto wcisnąć blok (kwadrat/X), żeby przerzucić chłopka na drugą stronę, co przy okazji powali całą resztę przeciwników, którzy załapią się na rzut szmaciarzem. No i bronie, koniecznie bronie używaj! Po wypiciu piwerka zawsze zostaje na ziemi tulipan, którym możesz potraktować łebków dla darmowego dmg. Kontrowanie (czyli w sumie mashowanie bloku jak dostajesz oklep) też jest przydatne. Reszta to już skill. Powodzenia!
-
Jak odkryłem, że można wrzucać łebków do śmietników i przez szyby aut to już w ogóle boner był. Dzisiaj na Steamie ma wlecieć jakaś duża łatka, a na discordzie chłopaki odgrażają się, że są zdeterminowani by doprowadzić grę do jak najlepszego stanu, więc powinno być tylko lepiej. NAPIERAJ CZAREK
-
Nie wiem i w tym momencie nie oczekuję nawet jednej, bo oczekiwanie czegokolwiek od Xbox Games Studios i Microsoftu to za dużo i jest skazane z góry na rozczarowanie.