+1, mam od nich 2060 i skurwysyn przy szybszych obrotach wiatraka tak trzeszczał, że aż się grać odechciewało. Zrobiłem research, pomóżdżyłem i zacząłem kombinować z wiatrakami - smarowanie łożyska, krzywe wentylatora, no niby coś tam pomagało, ale dalej podczas grania w coś bardziej wymagającego robiła sobie radosne trrrrrrrrrrrrr. W końcu przypadkiem YT wrzucił mi remedium na główną któregoś naprawdę pięknego dnia: tak, to wiatraki. A co dokładnie? Przy szybszej pracy mocowanie wpadało w rezonans i tłukło plastikiem o radiator... odkręciłem, dałem podkładki termoodporne pod ramiona, skręciłem i w końcu schowałem kaftan do szafy. Przecież to jest coś, co nie powinno przejść kontroli jakości po wyjściu z fabryki, liczyli, że może nikt się nie skapnie czy jak?
Aha, na roszczenia gwarancyjne odpowiadali, że "parametry dźwiękowe karty mieszczą się w standardach jakości firmy Gigabyte" xd To niezłe standardy tam macie ziomeczki.