-
Postów
16 000 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
63
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Bzduras
-
Przecież on trolluje już z rok w każdym temacie.
-
-
Im więcej masz wbite w Luck tym większa szansa, ale skrzyneczka z 5 itemami jest losowa.
-
Nie wiem czy to sytuacja Days Gone, ale sytuacja The Evil Within może być. Recenzory narzekały, że nic nowego, nic nie wybija się ponad standard i fabuła jako-taka, a gierka była bardzo spoko jak na swój gatunek.
-
Pograłem do momentu, w którym dostałem kopyto do ręki i jeśli to jest gra na 5/10 to ja jestem adminem na forum. Walki trzeba się nauczyć, jeśli ja dałem radę w gangbangu czterech potworków bez gnata to mało kto sobie z tym nie poradzi. Trochę kamera przeszkadzała, to fakt. Po trzech godzinach: graficzka TOP, klimat gęsty, fabuła jak w sci-fi horrorze klasy B, gameplay jak na ten gatunek całkiem spoko. Szkoda tylko, że jutro mam dzień pracujący i na dzisiaj koniec mojego grania Wstępny werdykt? Mesjasza nie ma, ale i tak jest zajebiście.
-
Bez modyfikatorów, które odblokowujesz? Tak.
-
Wymień kutasa, bo ten co go masz to już chyba nie działa. Pierwsza godzina jest całkiem fpytkę. Żaden mesjasz objawiony, ale solidna gierca się zapowiada, klimat jest gęsty fest.
-
Jak to nie? 3/4 mojego czasu w tej grze gram w oknie i działa. Ewolucje broni są predefiniowane - masz broń X i item Y, podnieś level broni na maks i wypadnie prędzej czy później ze skrzyneczki. By to raz, kilka postów temu rozpisałem, jak to zrobić
-
I tak musisz trochę pokombinować, żeby najpierw znaleźć odpowiednią kombinację broń-item, ale potem już lekko sobie podejrzysz, co z czym i czego szukać. I tak co chwilę przez następne kilka godzin, jak nie więcej
-
Daj mi jeszcze ze trzy godzinki to sprawdzę RT nie działa na Xboxie, cholera wie czy w ogóle go nie ma czy to jakiś bug, ale mi to akurat nie robi, bo mając do wyboru 30 i 60 klatek absolutnie nawet przez moment nie rozważam pierwszej opcji.
-
Mnie to bardziej interesuje dlaczego po tylu latach pełen pakiet nadal jest taki drogi Wleciałoby na deczka jak wścieknięte, ale 190zł za całość to trochę przeginka.
- 369 odpowiedzi
-
- Afterbirth
- Rebirth
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Leć na następne, tym bardziej, że na początku rozgrywki znajdujesz w nich itemy, które odblokowują kolejne rzeczy (mapa i tak dalej) na stałe.
-
Najwyraźniej Cyberpunk nie był wystarczająco dosadną lekcją dla włodarzy w dużych korpo i oni wiedzą lepiej.
-
I to, że gierka jest przewidziana na sesję 30/15 minut powoduje, że po prostu włącza się ją na partyjkę, dostanie zastrzyk dopaminki i wyłącza, a na końcu dodaje się ten cały czas i wychodzą jakieś chore liczby w cenie czteropaka Harnasia Sam pochodzę pod 85h obecnie.
-
Nie ma czegoś takiego jak "pierwszy boss". Dzisiaj na disco tłumaczyłem to @Szymek: gra jest skonstruowana tak, że po 30/15 minutach wszystko znika, pojawia się Red Death i to jest koniec gry. Jest pewna kombinacja itemów, która pozwala go pokonać, ale jest cholernie specyficzna i bez celowego odszukania, o jaką chodzi raczej marne szanse, że trafisz na nią sam. I jeśli to zrobisz to nie ma to większego znaczenia, dostaniesz A i tak przy następnych runach będzie się pojawiać znów NO CHYBA, że odblokujesz sobie Endless Mode, to wtedy - zgodnie z nazwą - możesz grać ile dusza zapragnie i po 30/15 minutach nastąpi pętla, a wrogowie będą liczniejsi i silniejsi, ale Red Death nie pojawi się.
-
Shadery to takie informacje o tym, jak mają wyglądać określone assety pod różnym kątem padania światełka, i są trzy szkoły rozprawiania się z nimi. Jedna to skompilowanie ich przez kilka-kilkanaście minut w opcjach graficznych albo w menu gierki, druga to asynchroniczna kompilacja w tle podczas grania (która zabiera przez pewien czas trochę mocy obliczeniowej) albo najgorsza dla odbiorcy i zastosowana w Callisto, czyli kompilowanie na bieżąco, gdy dany asset pojawi się na ekranie. Gdy odpalisz tę samą sekwencję dwa razy przy trzeciej metodzie to pierwszy raz będzie rwać niemiłosiernie, a drugi raz będzie już gites. Ot, i cała historia. O, tutaj jest to idealnie widoczne - porównaj pierwszy przebieg benchmarka i drugi. Niebo a ziemia.
-
A wcisnąłeś klawisz Escape na komputerze lub B na padzie od Xboxa? Nie ma za co Przy okazji, ta gierka wręcz OBFITUJE w sekrety. Jeśli chcecie mieć poczucie progressu to róbcie po kolei acziki z listy Odblokowane w menu głównym, tym sposobem przez długi czas zawsze odblokujecie coś nowego, zobaczycie coś, czego jeszcze nie widzieliście i przedłużycie sobie kontakt z gierką. Te z menu głównego są na stałe i dzielone między każdą postać. Potem dojdą takie, które są na stałe, ale już dla każdego z osobna.
-
Cieszę się, że grono ludzi dających szansę tej grze powiększa się z każdym dniem Kokaina, a nie gra. Jak zażre po pierwszej rozgrywce to zatrzyma przy sobie na długo.
-
Na Steamie gra zbiera baty za optymalizację, konsolowe wersje są spoko
-
Vampire Survivors na 4090 powinno pójść bez przycinania, polecam.
-
Jak to nie? Z recki Gmana wynika, że jest dużo sekcji pod tytułem "przeciskam się przez szczelinę", przecież to jest trademark chińczyków
-
Nie ma SkillUpa, nie ma Easy Allies, nie ma ACG, przynajmniej Gman dostarczył.
-
I niektórym tyle wystarczy, nie każdy ma tolerancję jak Berion, żeby mówić, że to tylko piksele na ekranie i nie ma czego się bać. I co zrobisz? No nic, wyżej dupy nie podskoczy. Przynajmniej zna swoje limity.
-
Ale jajca! A poważnie to kilka dni temu już zaktualizowali strony i nowa godzina widneje tam co najmniej od wczoraj (wcześniej to głowy nie dam).