To może tak: jak Ci się podoba no to fajnie, słuchaj, nikt nie broni, tylko nie mów, że to jakiś sztos obiektywny. Sam mam parę rzeczy które lubię, a które są słabe w chuj (czy to muzyka, filmy, gierki, książki) i zdaję sobie z tego sprawę, ale wtedy jak komuś polecam to zaznaczam, że to gówno co mi się podoba i im może niekoniecznie. O.