Tak świeżo po skończeniu dwójki to ograniczenie systemu walki na początku trochę boli, ale wierzę, że za moment jak się rozkręci to będzie już sztosiwo. Już w drugim rozdziale zaczyna się robić fajnie pod tym względem, a pewnie co chwilę będzie dochodzić coś nowego.
Cała reszta to topka jRPGów. Graficzka trochę cierpi ze względu na bebechy Switcha, a mimo to i tak potrafi wyglądać świetnie i o wiele lepiej od XC2 przez ten lepszy antylazaning. Klimat, OST, dialogi... chciałbym się do czegoś przyjebać, ale no serio nie mam do czego. Zmiany QoL też na ogromny plus - strzałeczka w walkach, itemki na ziemi też animacji podnoszenia, ścieżka do questów, czytelna mapa... Świeżo po skończeniu dwójki takie detale docenia się dwa razy bardziej. Jak na razie kot kompletny i najlepsza gra, w jaką grałem w tym roku.