Bzduras

Wolność, magia, dusza.

Zależy od gry tak naprawdę. Część pójdzie bez problemu, część będzie piszczeć o patche, część nie ma wszystkich danych na płycie i odpali tylko jakiś wycinek (składanki Spyro chyba tak miały) a na pewno każda nie będzie działać z zapisami, które zrobiono w spatchowanej do wyższej niż 1.0 wersji.

Nie, bo to nie będzie pasować pod tezę pudełkowców

Kupowanie nowości na GOG to też ryzyko, że skończy się z gierką w której czegoś brakuje względem Steama. Cała lista tutaj: https://docs.google.com/spreadsheets/d/1zjwUN1mtJdCkgtTDRB2IoFp7PP41fraY-oFNY00fEkI/edit?gid=0#gid=0 Gdyby paczyki i ficzery wychodziły w tym samym momencie na Stemku i na GOGu to zero zastanowienia z nowościami i pieniążek tylko dla pana Polaka.

Awaria PSN, kiedyś awarie PSN, Mejmowi zabierają gierki z PS+. Gdyby tylko znaleźć jakiś punkt wspólny dla tych anomalii...

Gdyby wersje GOTY ze wszystkim na płycie (pacze, dodatki itp.) były standardem to inaczej byśmy rozmawiali, ale to nadal raczej wyjątki od reguły. Plus do tego czekaj na end of life gierki i kupuj płytę drugi raz, super opcja. Obecnie płyta to nośnik jakiegoś procenta danych i bez serwerów chuja a nie pograsz, a jak już grałeś wcześniej i masz sejwy to masz problemik, bo wersja 1.0 nie zadziała z zapisami z wersji 3.x.xxx. Tak jak mówię - wyciągnijcie płytki, zainstalujcie swoje ulubione gierki i odpalcie je teraz, gdy PSN nie działa. Możecie się zaskoczyć wynikami takiego eksperymentu.

Żadne brnięcie, w zasadzie to o ile pamiętam na pierwszym Xboxie chyba w ogóle cyfry nie było? Sklepik w ogóle nie funkcjonował do czasu 360, albo coś mi się pomyliło. Awaria raz na parę lat i nagle każden jeden "no tak, mówiłem, że serwery usuną" xD Nie zmieniajcie się misiaki. A podczas tej awarii zapraszam pudełkowców do próby zainstalowania sobie gierki z płyty, dajmy na to dla sportu Cyberpunka, i pogrania podczas tej awarii - zrozumiecie, jaka jest rola tego plastiku i płyty we współczesnym gejmingu. To tylko komfort psychiczny dla naiwniaków i możliwość odsprzedaży, nic więcej.

Zapytałeś, jak tam gierki kupione na pierwszego Xboxa i jak to działa na XSX, więc odpowiedziałem Ci pierwszą z brzegu którą mam na konsoli. Pytanie sformułowałeś niedokładnie więc wykorzystałem lukę i odpowiedziałem zgodnie z prawdą - Black z pierwszego Xboxa na XSX działa zajebiście w 4K

Widzisz, to nawet lepiej, bo już jest. A jak włożysz płytkę to też działa

No, Black w 4K wygląda zajebiście

https://www.nexusmods.com/ninjagaiden2black/mods/30?tab=description Mówiłem, że długo się nie zejdzie z modzikiem od pana FiendBusa Przywrócone ilości przeciwników z NG2 i masa różnych tweaków mających na celu jak najbardziej odtworzyć to, co było w OG2. Modzik do wersji GP/Steam, polecam dla pecetowicza.

Na pewno spowodowały by, że więcej ludzi mogło by wybrać Xboxa bo pasuje im GP/wtseka/ekosystem/cokolwiek zamiast z automatu stawiać na PS bo przecież na Xboxie nie ma gier. Akurat tych konkretnych gierek nie ma, a to są tytuły z wyższej półki i na 300% mogły skłonić całkiem sporo ludzi do wyboru sonki. Ale co tam, we win bo ewerybady poza nami plays a eksy w ogóle się nie liczą i w sumie to dobrze bo mniej plastiku pod tv. Aż nie wierzę jakie to są durnie w tym MSie xD

Jaki projekt? Wielkiej Migracji na Plejkę? xD Trochę chyba pojechane za daleko.

Nigdy serio nie myślałem, że wrzucą swoje największe marki na inne sprzęty (konsolowe, nie PC), a jednak. Nie myślałem też serio o tym, że jako pierwsi odejdą od pudełek, a jednak. Nie myślałem też serio o tym, że ich konsole będą praktycznie niedostępne w sklepach poza wariantem zmuszającym do grania w gorszej jakości i tylko w digitalu, a jednak. Nie myślałem też serio, że wysrają się na konsolowców do tego stopnia, że powiedzą "konsola? no można, ale po co", i zgadnij co? Tak dokładnie - a jednak. MS konsekwentnie w tej generacji pracował na brak zaufania ze strony ICH KLIENTÓW, więc jeśli teraz ktokolwiek robi suprise_pikachu.jpg gdy ludzie im nie wierzą to wygląda trochę jakby dopiero zapoznał się z konceptem tego, że każda akcja wywołuje reakcję, a każda decyzja ma swoje konsekwencje.

A to tak, Filuś może sobie mówić co by chciał, a potem do pokoju wchodzi nutella i bierze go na smycz, te ich zapowiedzi są tyle warte obecnie co zeszłoroczny śnieg.

Nigdy nie zapowiedzianą, a której funkcję spełnia dowolny stick do TV z przeglądarką internetową i blutuczem. Wydanie takiego pudełka w takim krajobrazie to byłby jeszcze głupszy pomysł niż pójście w bycie największym wydawcą 3rd party i zajebanie własnej marki.

RE Engine powinno zbadać CBA co tam się z nim odcapcomiło, bo w poprzedniej generacji to był top silniczek, a w tej konsekwentnie niedomaga coraz bardziej i bardziej.

Kumam, ja też tutaj nie mam zamiaru być jehowcem i wmawiać Ci, że chuja się znasz i jesteś bezgustem - przez lata czytam w zasadzie wszystko to, co przytoczyłeś jako krytykę ósemki czy to na forum, czy na redditach czy innych twytach. Rozumiem, dlaczego ósemka zbiera tyle cięgów i za co, po prostu w mojej opinii te zarzuty nie mają zastosowania gdy spoglądam na nie przez optykę swoich doświadczeń i swojego podejścia do tej gry Na koniec dnia i tak pozostaje cieszyć się z tego, że seria jest tak różnorodna i dla każdego znajdzie się w niej coś miłego. Mi akurat ósemeczka spasowała najbardziej.

Tak, jeden z moich ulubionych ficzerów - power fantasy pełną gębą. A jeszcze troszkę farmy, Card RF i Lionheart na pierwszym dysku i można lecieć na pełnej. No tu akurat zgoda, ale skoro już zepsułem grę i jestem gigakoksem to niespecjalnie mi to przeszkadza, bo i tak klękają przed moją drużyną i żadne skalowanie im nie pomoże ...ok? Nie wiem, czemu jest to wada, ale ok. Remaster akurat tutaj się przydaje, speed x3 i Draw nie męczy aż tak mocno buły. I znowu - balans, balans, balans. To nie jest bijatyka kompetytywna żeby była idealnie zbalansowana, to jest jRPG dla jednego gracza. Znowu wracamy do podstawy problemu - gra ma "zepsuty" balans, ok - zgadzamy się. Dla Ciebie to wada i nie czujesz satysfakcji bądź totalnie psuje Ci to grę i rozumiem. Nieporozumienie zaczyna się w momencie, w którym ja wskakuję w to na miękko i zaczynam kombinować jak stać się jak największym przechujem w grze, jak jeszcze mogę przekoksić swoją drużynę i jak zrealizować swoje power fantasy, a Ty nie przyjmujesz tej wersji wydarzeń "no bo jak ktoś może się przy tym dobrze bawić jak to jest zepsute i w ogóle nie daje satysfakcji". Mi daje, i to bardzo duże pokłady tej satysfakcji. Może po prostu nie w ten sposób, którego Ty oczekujesz. A to już swoją drogą.

Nie wątpię.

Dla Was junction psuje grę i jest za łatwo i w ogóle kto to widział, a dla mnie to power fantasy i challenge "jak bardzo uda mi się zepsuć balans" okraszony kozak qurwa historią, epickimi momentami, wspaniałymi FMV i OST, który wwiercił się w czachę. No najlepszy fajnal, dla entuzjastów wyzwania mamy inne gierki i inne części serii - nie zawsze łatwo = słabo. Ósemeczka? Przed nią jest błoto, brud i ugór, ale jak już się wejdzie do środka to jest się w skarbcu, całym ze złota i zginę na tym wzgórzu broniąc tej opinii

Jedyna słuszna ocena dla tego arcydzieła ery PSX to FFVIII/10 - dokładnie tyle, ile wystawiło Neo Plus

Podsiadło? Nie słucham, ale za bycie w teamie "ósemka najlepszy Fajnal" postawiłbym mu piwo, chłop ewidentnie ma dobry gust. A Kotarski (nie Koterski, bo Koterski to jest Misiek od MONARu i Dnia Świra) z Podsiadłem ogarniają temat, szmatławiec nie jest im obcy.

Akurat Smart Delivery odpowiada za coś innego niż sama instalacja z płyty i jest dobrą funkcją, która powinna być obecna też na plejce - upgrade Spider-Mana do Remastera, pamiętam te posty. A tak se klikasz guziora i instaluje się wersja na sprzęt, na którym kliknąłeś guziora, elo fajrant.