Bzduras

11GB CoD HQ + 57GB kampanii.

W singielka sobie pyknąłem i kurde, fajne toto. Sporo stealth, misje z jakimiś drobnymi twistami "idź w miejsce a, b lub c i zrób rzecz x, y lub z żeby iść dalej", jest widowiskowo i nadal pościgi, wybuchy robią blockbusterowe wrażenie... Pyka się spoko jak na CoDa. Jest dobry feedback przy strzelanku, sporo broniek, wszystko wygląda ładnie. Może nie są to wyżyny artyzmu i ogór nie napisze długiego posta rozkminiającego zamysł artystyczny obrazu widocznego na ścianie dwa budynki dalej od naszej postaci, ale w gejpasie warto spróbować singielka. O multi standardowo się nie wypowiem, bo multi w CoD to pamiętam może z czasów MW2 na Xbox 360 i niech tak zostanie.

Klimat, klimat, klimat Mam nadzieję, że dowiozą gameplayowo, bo jeśli chodzi o narrację to jakoś jestem spokojny. Lost Odyssey na miarę naszych czasów w europejskim sosie, jestem kupiony jak paczka żelków.

I znów, @Perez - czy kupowanie w sklepie PE jest dla Ciebie jako wydawcy korzystniejsze od kupowania na Allegro? Chciałbym, żebyś wyciągnął z tego jak najwięcej i logika podpowiada, że sklep w tym wypadku wygrywa, ale jak to wygląda za kulisami? Może jest inaczej, a może to bez znaczenia?

Chyba nikt nie wrzucał:

Tak, teraz jest łatwiej, ale nadal pobieranie po prostu gry (i ewentualnych jej komponentów jak single/multi/zombie) oraz posiadanie jej jako osobnej pozycji na liście gier jest... nie wiem, normalniejsze? Intuicyjniejsze? Zwyczajnie takie, jakie powinno być?

Bo ściągasz pewnie z całym dobrodziejstwem inwentarza. Wejdź w swoje gry, znajdź tam aplikację CoD, wciśnij na padzie Start (czy Menu, no ten z trzema kreseczkami guzior), Zarządzaj zawartością czy jakoś tak i tam odznacz sobie wszystko to, czego nie chcesz mieć. Z automatu to chyba dorzuca MW3, Warzone i jeszcze jakieś tam badziejstwa, zaznacz sobie tylko BO6 i volia. Ta aplikacja CoD to najgłupsze co widziałem w nowoczesnym giereczkowie, a widziałem już wiele

Zainstaluj aplikację Call of Duty (11GB) i z niej wybierz, co chcesz sobie ściągnąć. Całość CoD + BO6 kampania + BO6 Multiplayer to jakieś 88-89GB.

Ty jakiś bank kluczy obrabowałeś?

Prawilnie kupuje się w sklepie PE, żeby Perez nie płacił haraczu złodziejom z Allegro

To już wrzucajcie chociaż całość i oryginał od autora zamiast tych twitterowych skrótowców Zastanawiałem się czy dać ale uznałem to za gównopost, i o. No to całość proszę:

Okładka z MGS4 Matuchno najdroższa, DYGNĄŁ

Uroki grania w grę na premierę i bycia fraj... early adopterem

A to chuje. Widziałem gdzieś strimka jak typek grał sobie na PS5 i byłem przekonany, że również i na tej konsoli działa. Po raz kolejny w chuja mnie zrobili i nawet nie wiedziałem.

Wiadomo, na Xboxie bożym wrzuciłem z karty SD prosto na dysk konsoli moda na to, żeby Lake House było spoko. Reszta niestety musi sobie jakoś radzić. Proszę, tak to brzmiało u mnie (mimo, że gra jakiś jutuberek co to go nie znam), z timestampem. Ciężko nie usłyszeć tego dźwięku, a skoro i ja i jutuberek go mamy no to chyba można ŚMIAŁO ZAŁOŻYĆ, że jednak nie wyskakują z dupy bez ostrzeżenia.

Ano tak, jeśli wtedy nie dodało się do biblioteki gierki no to dupa zbita, trzeba kupić PS4 za prawie dwa kafle

Żadne złamanie, konfigurujesz proxy i ściągasz.

Bosz, Nyu, u mnie BYŁO ostrzeżenie. Co mam więcej Ci powiedzieć?

Jak mieli deala marketingowego to mieli reklamować wersję na PC i Xboxa w przyszłości? Przecież od zawsze tak jest z multiplatformami, walczysz z chochołem, który nie istnieje.

Wszelkie doniesienia jakie czytam mówią o disband (czyli rozwiązaniu) i na tym się opieram.

U mnie normalnie był dźwięk gdy się pojawiali, takie wycie sygnalizujące, że coś wyłazi z obrazu. W dalszej części dodatku (w labiryncie na -4) próbowałem też iść jak najdalej od pomalowanych ścian i nie wiem czy to placebo czy faktycznie działa, ale jakby wyłaziło ich mniej. Zwykła intuicja mi to podpowiedziała.

Po prostu uciekając? Nie wiem, ja tak robiłem jak zginąłem raz i przeczytałem podpowiedź na ekranie ładowania, że ani broń ani światło ich nie rusza. A po zdobyciu wiadomo-czego moim pierwszym przeciwnikiem na którym to wypróbowałam byli właśnie Namalowani, co nawet postać skomentowała w odpowiedni sposób. A zwykły unik działał dobrze jeśli był odpowiednio wykonany, ale timing uników w tej grze ogółem jest dziwny i nie zostawia dużego marginesu błędu.

No cóż, zrobili najlepszą grę od lat i zamykają studio Ubisoft chyba bardzo mocno chce wymiksować się z rynku gierek, bo co decyzja to coraz bardziej nie dowierzam oczom, ktoś tam w ogóle jeszcze nad czymkolwiek panuje?

Mi Lake House podobało się, ale no kurde za krótkie toto. Klimat, uderzenie w Control - super, zagadki i cała reszta była dla mnie przejrzysta i nie miałem poczucia, że nie wiem, czego twórcy ode mnie chcą, ale serio niecałe dwie godziny? Przecież to się nawet dobrze rozkręcić nie zdążyło. A szkoda, bo jest wysoko i gęsto.