-
Postów
16 000 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
63
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Bzduras
-
Trochę tak, a trochę nie. Robale owszem, są. Tłumaczenie jest skopane, to prawda. Jednak te bugi, na które natknąłem się ja były na tyle błahe (znikające skórki broni po restarcie gry, jeden opis misji wyświetlał napis "placeholder" i raz zniknął mi znacznik celu misji, którą miałem zaraz za rogiem i w jednej sesji zgliczował się dźwięk rozwalanych boxów z lootem), że przez 15h granka ani trochę nie wpłynęły na moje postrzeganie tej gry. Kilka niedociągnięć jest, patch się przyda, jednak można śmiało grać i przejść gierkę już teraz. A że generuje ogromne pokłady miodu to tak też żem uczynił i dzisiaj ostatnia misja pęknie (c00rwa, co tam się dzieje ). Jeśli ktoś chce poczekać na łaty to spoko, bo z nimi pewnie gra nabierze jeszcze większych rumieńców i rozumiem chęć grania w skończony, dopracowany tytuł. Za to pierdolenia, że "miał być hit słaba gra uuu żółte na meta" bez choćby liźnięcia tematu nie rozumiem i w mojej bajce zakrawa to o kretynizm.
-
Jakbyś spróbował zagrać to pewnie sam byś ocenił, no ale po co się męczyć. Meta już wydało wyrok, a Rozi jest jego egzekutorem i elo. Kurde, nawet mi Cię żal
-
Psychonauts - za chwilę wpada dwójka, więc nie mogłem zostawić pierwszej części samej sobie i w końcu zebrałem się w sobie, żeby ją przejść. Bardzo przyjemna platformówka z schaferowym designem i humorem w nietypowym settingu. Sam pomysł na oparcie całości o odwiedzanie różnych zwichrowanych umysłów i zaprojektowanie na tej podstawie miejscówek do platformingu to bardzo oryginalny i klawy pomysł, dający spore pole do popisu każdemu w zespole. Muzyka, design, projekty miejsc, przeciwnicy w nich występujący - wszystko tutaj ma swój unikalny twist i sznyt, a najbardziej w pamięci wryła mi się konspiracja z pewnym mleczarzem na czele Nie da się odmówić twórcom tego, że przelali naprawdę morze swojej kreatywności na płytkę (czy też gigabajty - grę ogrywałem na Steamie ze względu na wygodę, wyższą rozdzielczość i 60 klatek), a pływając po tym akwenie nie raz i nie dwa parsknąłem śmiechem. Platforming jest zrobiony przystępnie, ale skillowo i grę ukończy każdy, kto choć raz w życiu przeszedł jakąkolwiek platformówkę 3D, za to znajdźki i zbieractwo potrafi doprowadzić do zgrzytania zębami i maksowanie tego tytułu zostawię dla profesjonalistów od skakania, ja jestem za cienki w uszach i w padzie. Nasz dzielny bohater, sprawiający wrażenie jedynego zdrowego psychicznie w tym całym pierdolniku, przez całą grę zdobywa coraz to nowe zdolności psioniczne, co naturalnie przekłada się na wachlarz możliwości, jakim dysponujemy w trakcie rozgrywki. Jest lewitacja, pyrokineza, telekineza, chowanie się w tarczy, niewidzialność... no sporo rzeczy. I rzeczy te są wplecione w rozgrywkę bezbłędnie. Zagadki czasami potrafią zabić ćwieka, a gdy już wpadnie się na rozwiązanie takiej łamigłówki to człowiek sam łapie się za głowę, jakie to proste w swej abstrakcyjności było. Minusy? Trochę archaiczna oprawa i świrująca kamera. Zrzucam winę za te wady na rok 2005, w którym gra wyszła i nie czepiam się dalej, bo nie wypada. Bardzo oryginalna i dobra produkcja, polecam. 8+/10
-
Cały czas latałeś bez trymu? No to teraz dopiero się zacznie imprezka
-
Akurat z nawigacją nie mam w grze większych problemów - kto grał w XC2 ten mapy w The Ascent się nie boi. Zamiast korzystać z pełnowymiarowej mapki posiłkuję się znacznikiem na ekranie, zadziwiająco sprawnie radzi sobie z prowadzeniem po tym świecie. Instynktownie wiem, czy mam iść schodami w górę, w dół, czy może lecieć prosto uliczką między nimi. Do połatania trochę bugów, do poprawy na już-teraz to nieszczęsne tłumaczenie, bo wygląda to jakby Sasin je robił po godzinach. Poza tym cudeńko, grałem wczoraj prawie cały dzień i ani przez moment nie czułem znużenia, banan na japie przez cały czas. O takie indory nic nie robiłem.
-
Nie zabraknie Ci paliwa jeśli masz wyłączone zużycie paliwa w asystach
-
@devilbot możesz napisać w spoilerze, ile jest fabularnych misji? Jest jakiś post-game, żeby poczyścić sobie misje?
-
Ja wziąłem, nie chce mi się czekać, aż gra wpadnie do Game Passa, a wygląda naprawdę intrygująco i zewsząd płyną pod jej adresem same pozytywy. Skończę Ascenta i jadę z krukowróblem.
-
Koniecznie zmień sobie po lewej stronie filtr z "Przypisane" na "Wszystko" - domyślnie gra pokazuje tylko te akcje, które mają przypisane guziory na padzie. Na nagrodę najbardziej intuicyjnego UI raczej symulator nie zasłużył
-
Tak, już dawno, trzeba ją sobie zbindować w opcjach, bo domyślnie nie jest przypisana.
-
A nie jest tak od premiery, że wyciągnięcie dasha pauzuje grę? Właśnie przez ten "ficzer" zacząłem szukać aktywnej pauzy, bo nie mogłem złapać screenów grając na Elitce.
-
-
Żebym przypadkiem czegoś nie zaspoilerował, tu opis gry na Steamie.
-
Jo, tak żartobliwie właśnie kojarzę, że przed kupn gierki masz jaranko opór i sporo postów na jej temat, a potem mija kilka godzin i jest "meh, szukamy czegoś innego".
-
I pewnie tak samo będzie można opisać Twoją przygodę z grą, patrząc na poprzednie napoczęte i porzucone molochy w Twojej karierze
-
Tłumaczenie w tej grze to jakby Sasin robił. Pierwszy raz zadałem sobie trud, żeby zmienić język w dashu konsoli na hamerykański, bo ktoś podjął kretyńską decyzję o uzależnieniu języka gry od języka systemu konsoli (nie pierwsza i niestety pewnie nie ostatnia gra, która z tego korzysta). Dramat. Ale cała reszta jest takim małym sztosiwem, że beka z ludzi, którzy nie grają, bo ocenka na meta za niska. Bez Game Passa obroniłoby się to bardzo dobrze, a w ramach tego abonamentu to jest no brainer. Tak jak @Wredny napisał, klimat cyberpunku jest tu lepszy niż w CP2077 i jeśli nie ma się alergii na twin stick shootery to naprawdę warto dać temu tytułowi szansę - można się miło zdziwić, tym bardziej, jak ktoś oczekuje totalnego średniaka.
-
Nie pokażę, bo się nie znam i latam padem
-
hotas xbox - Szukaj w Google Masz sporo sprzętu, który działa z Xboxem.
-
Gdyby ktoś nosił się z zakupem Street Fightera 4 (czyli na dwieście procent całe forum xd) to niech się nie nosi: W Brazylii SF4 będzie zamiast Garou, więc szybka wycieczka na ten region i będziecie szczęśliwymi posiadaczami czwórki.
-
Ale może Łapusza tak, w końcu to on rzekomo leży na oddziale
-
Hmmmm, czy przypadkiem w historii polskich magazynów o giereczkach nie było jednego gościa, który również był w szpitalu na koniec? Ja nic nie sugeruję, ja tylko zadaję pytania i łączę kropki
-
Ponad tysiak godzin i nieco ponad 1/3 aczików
-
A ja się będę zastanawiać, jak z replayability już teraz, o.
-
Pograłem tylko nieco ponad godzinę wczoraj, wszedłem w fazę "więcej gadanka, mniej strzelanka". Fajny klimat, ładna graficzka, sporo systemów. Dobra gierka, zastanawiam się nad kupnem, tym bardziej, że cena zachęca. Ciekawe tylko jak z replayability.
-