Bzduras

Jak nie odpala normalnych gier, skoro dev mode włączasz i wyłączasz na życzenie? Wiadomo, że lepiej byłoby mieć RA za friko i bez zabawy z tym pierdolnikiem, konto developera jednak nie odcina Cię od żadnych funkcjonalności konsoli.

Przez telefon też nie działa strona w Store, niestety.

Ale weź nie pisz, że coś Ci działa, bo obrażasz niefilaronormatywnych, okej

To post sprzed miesiąca. Nie wiem jakim cudem devilowi udało się to pobrać, ale zazdrośćka.

No to już chyba pozamiatane, bo link z Retroarchem przenosi do pustej strony, a aplikacji nie da się wyszukać w sklepie.

Od wczoraj acziki wlatują normalnie z powiadomieniem, przynajmniej u mnie.

Tak jak @kislawa napisał, masz rację. Jeśli ktoś chce polatać offline i jara go fizyka samolotu, przebieg lotu od strony kontroli trasy, warunków atmosferycznych i tak dalej to ten tryb nada się do właśnie takiej rozgrywki. A teraz ręka w górę wszyscy forumowicze, którzy głównie ze względu na wyżej wymienione rzeczy odpalą MFS na Xboxie. No kurde somsiad, coś lasu rąk nie widać Wiadomo przecież, że samoloty to benchmark graficzny i stawiam pięć zeta, że około 95% ludu tutaj włączy tę grę po to, żeby ich rozjebało na atomy graficzką, a nie po to, żeby wczuwać się w rolę profesjonalnego pilota. W tym i ja

Tylko wtedy omijacie całą moc chmury i kozak gurła graficzkę, więc tak średnio polecam.

Kurde akurat jak sprawdzałem, nie dało się i wyłączyłem konsolę to okazuje się, że jednak można

To chyba jednak jesteś w mniejszości. Ja mam wrażenie, że bez peceta w domu to jak bez nogi na zewnątrz - da się, ale nie jest to najbardziej komfortowa rzecz na świecie. Jasne, sporo rzeczy da się obecnie zrobić telefonem czy tabletem, ale niektóre taski bez kąkuterka to jest droga przez mękę i wtedy wjeżdża on, cały na biało (albo z rgb jak ktoś lubi), pan Kąkuter. Ale temat nie jest od tego, więc tutaj utnę offtopa.

Ten sam co u Jaczesa na filmiku z subquestem: AOC CQ32G1. 144Hz, 32 cale, Freesync, 1440p, jedyny minus jaki z nim mam/miałem to panel VA, który trochę ghostuje czernie. Mam/miałem, bo zjawisko nadal występuje, ale przyzwyczaiłem się i już tego nawet nie zauważam Za cenę jaką za niego dałem to całkiem niezły deal był.

To akurat prawda, ale trzeba mieć z tyłu głowy to, że wymaga to dumpowania pewnych danych z fizycznej konsoli (numer seryjny, coś tam jeszcze, pewnie bios). Tak czy siak, granie w gierki z Wii na PC z pomocą Dolphina to jest magia czasu, magia ekranu. Sam kupiłem jakiś badziewny sensor bar na USB, dorzuciłem wiimote z gruchą i śmiga to jak marzenie w 1440p. Ba, niektóre gierki mają paczki z teksturami HD do pobrania czy unlocki z 30fps na 60fps. Twórcy tego emulatora zasługują na jakiś medal z ziemniaka, bo to, co osiągneli to czyste złoto.

Jak nówki i pudełka to niezmiennie u Jaczesa w Perfect Blue. Może i czasami dycha drożej niż u reszty, ale jakość obsługi masz tip top. @Dave Czezky proszę przeczytać posta i nie zgubić mojej karteczki w losowaniu u Kmiota

Mam nadzieję, że wysyłałeś brata z tym porysowanym pudełkiem na bazar, żeby komuś opchnął i odkupił swoje winy?

Wejdź w Gry i aplikacje, a nie MS Store Sprawdziłem zeby nie sprzedać Ci lipnego info, po wyborze gierki select i można wybrać dysk.

Jest, ale troszkę na okrętkę. Jak podświetlisz kafelek z grą, którą chcesz zainstalować to zamiast A naciśnij ten odpowiednik Selecta (BTW, jak te guziory się nazywają? Menu i View? Start i Select chyba każdy kojarzy, a na Xboxie jak w lesie jakiś hamburger i kinkiety czy co to tam jest) i dopiero spod tego menu zarządzania grą dusisz A - wtedy konsola zapyta, na którym dysku chcesz zainstalować giereczkę.

Ogarnij ping, bo 132 do grania po sieci w skillową strzelankę może dość znacznie wpływać na Twoje wyniki.

Jak zainstalujesz sobie Windowsa to czemu ma nie działać? To pecet w kompaktowej, przenośnej formie.

I za to mogę się napić, a i plusa nawet dam.

Chyba od dwóch dni tak mam. Coś mi plumka w telefonie, sprawdzam, a to aczik, który nie wyskoczył na konsoli.

Po tej inbie w tym miesiącu wątpię, żeby Roger pozwolił sobie na igranie z tłiterowymi gwiazdami (chciałem napisać gwiazdkami, ale ich wolumen mi nie pozwala na wklepanie tego w klawiaturę mając ich zdjęcia z tyłu głowy xD) i teraz każdy obrazek przejdzie trzynaście razy cenzurę od szablonu. Tak profilaktycznie, żeby nikomu, kto ma wyłożone jaja na magazyn przypadkiem nie zrobiło się przykro Taka luźna myśl, żeby zagrać tym klaunom na nosie proponuję dostarczyć stałym czytelnikom - łożącym swój hajs na szmatławca nierzadko od lat - prenumeraty na czas. Ale im w pięty pójdzie, że ho ho, już widzę te rozgrzane klawiatury

Też nic nie pobiera, za to w sklepie pokazuje przybliżony rozmiar 123GB z jakimś groszem. Dawać mi te samolociki!

Doom chodzi, Eternal chodzi, Wiedźmin chodzi, to i Dying Light pójdzie. Osobną kwestią jest to, jak bardzo będą musieli pociąć grafikę, żeby to ruszało się w 30 klatkach, ale hej, przenośne klepanie zombiaków z buta w ryj? Jestem zaintrygowany.

MAGIA XBOXA KOLEGO