Bzduras

No koorva, proste, że QR to świetny ficzer. Skaczę sobie po gierkach w międzyczasie męcząc jeden wybrany tytuł i kwik resume jest boskie.

Wątpię, wręcz może być zupełnie na odwrót. Jeśli komuś nie uda się wstrzelić w okienko czasowe to zrobi jedną z trzech rzeczy: poczeka na następne terminy i sprawdzi wtedy, oleje demo kompletnie lub obejrzy je sobie w necie. A jeśli obejrzy w necie to prawdopodobnie natknie się na jakiegoś strimera, który akurat zarezerwował sobie czas w kalendarzyku i nagrał swoje przejście dema z bonusowym darciem ryja w losowych momentach.

No już po ptokach kolego, okienko na granie było od wczoraj 19 przez 8 godzin. Uprzedzając pytanie - tak, pojebało ich.

Miód na moje uszy, nie jestem sam Tylko ja gry nie wywaliłem z dysku, a spróbowałem po raz drugi. Cała obsada jest stała od czasów DMC3, także nie tylko Dan Southworth wrócił do swojej roli, ale też i wszyscy inni.

Ja po pograniu w 120/144 klatkach wracając do 60 miałem solidny WTF... wszystko wyglądało, jakby rwało i szarpało, choć klatki stabilne jak ilość idiotów w rządzie. Zwątpiłem mocno, bo na pierwszy rzut oka miałem "meh, te 120fps to jednak zbędny bajer", ale jak tylko mogę włączam ten tryb. Może nie w takim stopniu co przeskok z 30 na 60, ale robi różnicę.

Nawet mam gotową nazwę: "W Końcu Piątek". Ciekawe, czy ktoś zauważył easter egga z najczęściej pozdrawianym forumowiczem w historii forumka

Muszę podpytać @oFi jak on podpisywał te postacie na ekranie. Jebaniutki dobrze to rozkminił.

A widzisz, a jak ktoś czytał/oglądał całość to każdy ruch ma sens i jest odwzorowaniem czegoś z chińskiego komiksu/bajki. Ile ludu tylu koneserów rzucania w siebie planetami i takie tam. Tak jest w gierce, nie da się tego zmienić. Jazda z koksem, nie żadne wymoczkowe płakanie "psze pani, bo ja chcem cały pasek" - masz tyle ile masz Franuś, a teraz zamknij mordę i wal kolegę po ryju. Spokojnie, pilnowałem i przy wyborze postaci specjalnie powtarzałem na głos, kto po lewej, kto po prawej. To, że przez czar nocy piątkowej myślałem, że w pojedynku Plugawy-Dud.ek strzeliłem byka mogę usprawiedliwić. Otóż odpowiedzialny za to był nie kto inny, jak szpieg procent Cieszę się, że koniec końców wszystko się spięło i udało się zrobić to akurat w tej giereczce. No i nie powiem, w finale to chłopaki się posłuchali i naprawdę dali show

Nie ma co się czaić z kwiatami. Pewnie przetwarzanie wskoczy za jakiś czas i jakość video pójdzie w górę. Gwoli wyjaśnienia - czarny ekran to alt-tab na drabinkę, nie spodziewałem się, że mój ekran szybciej wyświetli obraz niż program do nagrywania go przechwyci. Co oznacza, że jakość audio nie pójdzie razem z nią... Numer edycji zobowiązuje i mamy małą tragedię: przy nagrywaniu nie skonfigurowałem poprawnie wtyczki do tłumienia hałasu, więc całość brzmi jak nagrywana komórką Bez kitu, szkolny błąd 1.01, do tego jakość sprzętu nagrywającego firmy "nie wiem, jakiś chiński badziew" nie pomogła. Ale jako, że całość turnieju została rozegrana a zwycięzca wyłoniony to uczciwym wydaje się być, by udostępnić nagranie, a za jakość audio po prostu przeprosić i obiecać solidne postanowienie poprawy w hipotetycznej przyszłości Jeśli na Waszym sprzęcie audio będzie tragedia albo z jakiegokolwiek innego powodu nie chcecie oglądać całości - skorzystajcie z timestampa w opisie filmu, który przerzuci Was od razu do walki finałowej (24:19). Wyszło trochę krindżowo, ale hej - wiemy, kto w niedalekiej przyszłości będzie odgrywać scenę przeszukiwania pustkowi z nadzieją na znalezienie na nich paru butelek Nuka Coli. Do tego zauważyłem, że pomyliłem jedną z wygranych osób, ale nie wpłynęło to na wyniki - podmieńcie sobie po prostu nick w głowie jak zauważycie ten błąd. A jak nie zauważycie to otwórzcie spoiler dopiero po obejrzeniu całości czy zerknięciu na drabinkę. Tradycyjnie, nie wołamy zwycięzcy do tego tematu. A teraz, nie przedłużając, zobaczmy. edit numer piętnaście: spoiler i błąd nie obowiązują, wszystko jest ok. Piątek już wjechał z pełną mocną chyba albo synapsy miały spięcie, bo oglądam teraz celem wyłapania ewentualnych błędów, cofam raz, drugi, trzeci... pomyłka okazała się nie być pomyłką Siwizny można się dorobić, podziwiam @Kmiota za organizację tylu o wiele bardziej pomysłowych losowań i zachowanie zdrowych zmysłów w tak zwanym międzyczasie. Showman, na jakiego nie zasługujemy.

Fakju, nikogo nie ganiam Plotki to w ogóle zmora branży. Tu ktoś coś leaknie, tu pierdyliard spekulacji, jakiś hajp na coś, co nie istnieje i outrage na końcu gdy okazuje się, że informacja zaczęła żywot w takim małym otworku znajdującym się poniżej pleców. Plotki i ploteczki traktować maczetami, tylko oficjalne infosy mogą mnie sądzić.

Popieram, jako gierka akcji smakuje bardzo dobrze. Ten movement ma w sobie urok, można klecić świetne akcje w szóstce

Kolega grał w remake dwójki? Te skurwikłaki w tej części potrafiły naprawdę zszargać nerwy.

Dadzą losową literkę z alfabetu i okaże się, że za wszystko odpowiadą Ą-Virus Bardzo dobrze, niech kombinują i próbują nowości, bo seria potrzebuje świeżości bardziej niż zombiak wygrzebany z grobu.

Chyba kogoś tam za mocno sake porobiło z tym demem xD Jak wstanę z łóżka i będzie dostępne to sprawdzę, ale siedzieć do drugiej i grać na wpół przytomnym nie zamierzam. Lepiej porządnie się wyspać i poczekać te pięć dni na pełniaka, a demo obejrzeć na YT w takim przypadku.

Jak masz trochę czasu na granie to jak najbardziej, wszystkie trzy machniesz w 35-45 godzin łącznie. Do premiery nieco ponad trzy tygodnie, więc poświęcając się tylko Residentom jesteś w stanie nadrobić to, co wymieniłeś

Szczecin, żeby wszystko w moim życiu chodziło tak sprawnie jak ten XSX to bym teraz leżał na Malediwach z jajcami na wierzchu i drinkiem z palemką w ręku

Stylówa graficzna jakaś nie teges, ale i tak jarango. Podobny case miałem przy Streets of Rage 4, na trailerach i screenach wyglądało na solidne xD/10, a koniec końców wyszło zajebiście i na to samo liczę tutaj. Aż z wrażenia kupiłem obie części na Switcha za całe 12 polskich pesos

Trochę nie pasuje mi to polowanko, ale zobaczymy za miesiąc, jak to w praniu wyjdzie. W zasadzie jedyna gierka, która powoduje u mnie trochę szybsze bicie serduszka obecnie.

Teoretycznie żeby sprzęt kwalifikował się jako "refubrished" musi przejść rygorystyczne testy, często bardziej surowe niż produkt nowy. W praktyce może i tak jest, ale niesmak pozostaje.

Cała seria Deponia jest na promocji, cztery części wychodzą za 40zł. Jak ktoś tęskni do point'n'clików, a dodatkowo ominął go ten twór to polecam całym serduszkiem.

Zaraz rozkręci się aferę w social mediach i będą efekty, wierzę. Zwłaszcza, że powoli zaczyna się rozkręcać kawalkada retweetów W zielonym obozie panuje zasada, że nie zostawiamy rannych na polu bitwy

Spokojnie, jak oznaczyłeś ich w tagu pod ich tłitem to zobaczą.

Wywołałem Xbox Polska do tablicy na Twitterze, jakby co to kontynuuj dalej.