Jakby co dzisiaj kupiłem te Cobra Joy C25, wstępnie sobie testuję. Pierwsze wrażenia są takie: opakowanie bazar jak cholera, kiedyś w podobnych kupowało się dyskietki do Pegazusa, wykonanie tylko ok, czuć, że nie jest to produkt licencjonowany, fajnie trzyma się Switcha w dłoni z tymi gripami, przyciski nie maja tego wyczuwalnego tak mocno kliku jak joycony, analog goty, krzyżak ok, input laga nie ma ani grama po BT, żyro działa elegancko. Kurde, nie chcę zapeszyć, żeby zaraz nie wyszły jakieś ukryte problemy, ale to naprawdę dobra alternatywa dla oryginalnych kontrolerów jak na razie Wklęsłe analogi i przede wszystkim ich rozmiar (są większe i wyższe niż te w joyconach) oraz normalny krzyżak w końcu pozwalają grać jak człowiek. Jak na razie mocna okejka, zobaczymy, jak przetrwają próbę czasu.