A ja bardziej przychylam się do tych siedem-osiem (ale ósemka mocno naciągana już by musiała być, powiedzmy, że to ocena na potrzeby CW ). Co mi nie gra to zdecydowanie animacja postaci pamiętająca PSX, modele bohaterów (zwłaszcza twarze, no kłują w oczy i są płaskie, a do tego wykonane na poziomie PS3, i to wczesnego), raczej na razie proste łamigłówki. Nie tego oczekuje się od gości, którzy sami nazywają się "mistrzami horroru". Co natomiast mi odpowiada to eksploracyjno-zagadkowa warstwa gameplayowa, wymagająca szwendania się po wszystkich kątach, szukania wskazówek, przedmiotów, a czasami odkrywająca przed graczem trochę ekspozycji fabularnych. Liczyłem na ten oldschoolowy klimat gierek, które zjadły mi kupę czasu w młodości i tu akurat jestem zadowolony. Statyczna kamerka, atmosfera, OST - jak ktoś tęskni do tamtych czasów to uśmiechnie się przed ekranem. Do plusów dorzucę też design "alternatywnego świata", bo choć graficznie nie prezentuje się jak topowe gierki od Sony to warstwa artystyczna czerpiąca z Beksińskiego jest kurna świetna i robi wrażenie. A, no i fear factor nie istnieje w tym tytule, bo nie ma za bardzo co tam straszyć. To raczej thriller niż horror
Dogram do końca na pewno, ale bez ciśnienia i większej podniety. Jest ok i tylko ok.