Bzduras

Miśki mające problemy z platformowaniem podobne do tych, które opisuje krupek: na początku chciałem tutaj walnąć posta o tym, że chyba dostałem innego Eternala, bo skakaknko jest cymes i bez problemów fikam sobie między tymi platformami z kulkami ognia i tak dalej, ale naszła mnie inna myśl. Mianowicie, czy korzystacie z runy zwiększającej mobilność w locie? Już od poprzedniej części ten skill jest u mnie podstawą podstaw w dopakowywaniu Slayera i bez niego faktycznie może występować bezwładność postaci i dziać się cuda przy lądowaniu na platformach. Jeśli nie macie tej runy na wyposażeniu to wrzućcie na moment i porównajcie, może Wam się to przyda i pomoże.

Jak najbardziej masz rację, ubiło mi się w pamięci, że była dziewiątka z przodu

Doubt, D3 dostało 9- od Hiva w PE

U mnie też bajera, wczoraj siedziałem chyba z 5-6 godzin non stop w AC: Odyssey (która działa w 4K, więc jako-tako obciąża system) i wspaniałe to godziny były, nie zapomnę ich nigdy. Zero zwieszek, cisza i przyjemne ciepłe powietrze wylatujące u góry jako dodatek do ogrzewania mieszkania w zimowe dni

12.01 z tego co konsola podpowiada.

Jak nie trzeba będzie czekać pół roku na konsolę z serwisu Wrednego to może i ja dołączę na wodach, bo mi chodzi po głowie ten SoT od jakiegoś czasu

Jakby co - będzie też wersja w chmurze na Switcha. HITMAN 3 - CLOUD VERSION for Nintendo Switch - Nintendo Game Details

A ja z kolei odpaliłem wczoraj po patchu te wikingi i chyba się przełamię, bo mam wrażenie, że jest lepiej w kwestii tego nieszczęsnego tearingu. Albo to autosugestia albo faktycznie coś z tym zrobili, bo zauważyłem go może dwa razy na pół godziny grania, gdzie wcześniej nie było minuty czy dwóch bez tego okropnego efektu. Dokończę najpierw Atlantydę w Odysejce i dam szansę Eivorowi, bo ciągnie mnie do tej gry jak dzika do szyszek, tereny Anglii są cholernie urokliwe i wołają do mnie "hej, chodź pozwiedzać!".

Nie, w żadnej części TWD nie było polskiego tłumaczenia.

Za to sam będę im jechać po rajtach, bo zwyczajnie nakłamali w żywe oczy graczom, nie dopuszczając do recenzji konsolowych wersji i wprowadzając embargo na pokazywanie w nich własnoręcznie nagranego gameplayu. To ostatnie to największa dynia tamtego roku xD "Ziomeczki wy nasze kochane, weźcie gierkę zrecenzujcie, ale pokażcie footage z trailerów, bo swojego nie wolno", no urwał nać. Plus do tego ten łeb, co to niby grał 175h na bazowym PS4 i chwalił się, że tak dobrze to działa i jeszcze fabuły nie skończył... Niestety, ale popłynęli w samozachwycie i teraz zbierają tego plony, może chociaż będzie to nauczką dla innych egocentrycznych firemek uzurpujących sobie prawo do "bycia dobrymi koleżkami" i zastanowią się trzy razy zanim odstawią taki teatrzyk.

Tylko jak dobrze pamiętam to Bethesda nie rzucała takich komętek przy każdej możliwej okazji: I nie kreowała się na ziomala graczy, tego jednego sprawiedliwego w świecie złych korporacji gierkowych, którym zależy tylko na szmalu, a nie na zrobieniu graczowi dobrze.

Beat'em upy? Tak, poproszę, dziękuję, całuję rączki, do widzenia.

Nie wątpię, to trochę jak ze spadkami FPSów w gierkach - jednemu nie przeszkadza w ogóle, drugi jest na to mocno wyczulony i odczuwa to mocno. Ja tak mam z tearingiem, każdy jego przejaw po prostu powoduje u mnie oczopląs i zawroty głowy. Pewnie gdybym miał ekran z VRR to problem byłby znikomy, ale mam taki bez tego ficzera, za to perfekcyjnie działający i nie planuję go wymieniać dla jednej gierki w najbliższej przyszłości. Co jakiś czas robię podchód do Valhalli z nadzieją, że może moja tolerancja na ten tearing tym razem nie będzie mi przeszkadzać, za każdym razem jednak nie daję rady i gra ląduje na półce.

Niech oni naprawią to spieprzone rozrywanie obrazu najpierw.

Nie wiem, co masz na myśli, ale strzelam, że system z Dark Souls, gdzie każdy kolejny NG jest trudniejszy od poprzedniego. Mi natomiast najbardziej brakuje przeniesienia progressu do nowej gry - chciałbym zagrać fabułę od początku, ale zachowując swoje upgrejdy, zabawki i ewentualnie umiejętności Jesse nabyte przy poprzednim playthrough i zamiatać Hiss jak ścierę od samego początku. Ot, urok New Game Plus, którego Remedy nam nie dało i nie da.

Największa wada, minus i kicha to to, że właśnie NG+ nie ma

Na obu, osobne oceny wystawił. Jakbyś obejrzał to byś wiedział

U mnie QR to jest hit or miss, z przewagą hitów jednak. Od czasu do czasu po wznowieniu gry z QR jest zwieszka i trzeba wyłączyć/włączyć tytuł od nowa, nie potrafię w żaden sposób powiązać tego zjawiska z jakimś konkretnym czynnikiem - ot, Hitman 2 na przykład może się włączyć i działać fajnie od razu podłączając się do serwerów albo utknąć na wiecznym ekranie ładowania gry i wymuszając w ten sposób jej zamknięcie. Cyberpunk, Valhalla, Gearsy i DMC5 z kolei nie zamarudziły ani razu.

Czy ja wiem? Obecnie jestem na etapie ODST i choć faktycznie czuć, że jedynka to starszy tytuł to jednak bawi nadal całkiem nieźle. Na premierę to musiało kosić jak kosiarka, skoro 20 lat później nadal da się grać bez większych skrzywień.

Każda płyta z ery OGX/X360 służy tylko jako licence check, a gra ściągana jest z netu.

Tak, numerowane odsłony kontynuują historię w ciągu. ODST i Reach to dodatki, oba wyszły w przerwie pomiędzy H3 i H4.

Pytając na elektrodzie dostajesz odpowiedź od pasjonatów tematu elektroniki - to, co dla nich jest niezbędnym ficzerem stanowiącym między być a nie być danego sprzętu dla Ciebie jest funkcją, której nie potrzebujesz jako konsolomaniak Rozładowywanie Ci się nie przyda, cokolwiek kupisz to będzie okej i spełni zadanie.

A co to za problem, jeśli kupił pudełko kilka lat po premierze i po wprowadzeniu GTA IV do programu wstecznej kompatybilności? Nie jest to takie nieprawdopodobne przecież, że ktoś kupił nówkę egzemplarz ze względu na to, że nagle okazało się, że ma na czym ograć grę,

Czyli tl;dr: jest jak jest i lepiej nie będzie?