Protipy na początek z yerbą:
- nie syp 1/2 czy 3/4 naczynia, bo wyjdzie ci za mocna - 1/3 styknie na wejście, jak się oswoisz to zaczynasz sypać więcej
- jak nie masz czajnika z regulacją temperatury albo termometru do pomiaru to zagotuj wodę i poczekaj jakieś 5 minut - powinno zejść do około 80 stopni
- wrzątkiem nie zalewamy, bo liście się poparzą i napar wyjdzie gówniany w smaku, gorzki i ogółem do śmieci
- jak chcesz zastąpić kawę/herbatę yerbą to weź na wejście większe matero - 250 albo 350ml, osobiście wolę opcję 250ml, jest w sam raz
- czas parzenia - a jak Ci się chce, rano zalewam yerbę na rozruch i piję po dwóch minutach, jest git
- wybierz sobie coś lekkiego na wejście - z dala od paragwajskich, raczej argentyńskie albo brazylijki, każdy sklep internetowy opisuje kraj pochodzenia, a w stacjonarnym można wziąć paczkę w rękę i poszukać tej informacji
- na początek ceramiczne matero będzie ok, nie wymaga konserwacji większej niż kubek do kawy, co ułatwia sprawę
- oznaczaj mentionem osobę, którą o coś pytasz na forumku, np. @Mejm albo @grzybiarz