13h na liczniku i przerwa, bo mi kciuki odpadają Niesamowity remaster, obok RE2 najlepsze odświeżenie starej gierki, jakie widział świat. Jak za dawnych lat, ciężko się oderwać od pada, bo ciągle "a to jeszcze spróbuję to, a to czelendż, a to statystyczka, a to deskę zmienić"... i pyk, trzy godziny na "atosie" zlatuje.