Bzduras

Kurła, pomachałby łopatą na budowie to by szybko zasnął, a tak kanarki we łbach się lęgną i o

@tomzacz chyba coś bawił się GFN, może podpowie.

Yup, ACG chwalił gierkę: Faktycznie jest jak mówisz. VR to już nie jest popierdółka, to segment rynku, na który pokazuje się coraz więcej coraz ciekawiej zaprojektowanych gierek (przynajmniej tak wynika z recenzji które czytam/oglądam, jak i z opinii samych graczy). Co do samego Oculusa - bardzo podoba mi się tracking kontrolerów bez baz. Działa to o wiele lepiej, niż spodziewałem się po zrobieniu researchu i przez 99% czasu odwzorowanie moich ruchów jest bardzo spoko, a ten 1% to przypadki zauważalne, ale rzadkie. Ciągle jednak zmagam się z lękiem wysokości w niektórych sytuacjach - w Doomie jak kazali mi zgasić jakieś płomienie 5m pode mną to hajdawery chwila moment wypełniły się brązową mazią.

Kurde, nieskończone możliwości, jeszcze dzisiaj gdzieś na Eurogamerze śmignął mi newsik o modzie wijar do GTA V Niesamowite

Dementuję, gram na Oculusie i jest genialnie. Trzeba tylko wklepać cztery komendy w konsoli gry, żeby zbindować sobie obracanie guziorami.

Doom VFR, trochę polatałem w Google Earth, przymierzam się do kupna paru bardziej obciązających tytułów. A tego to jeszcze nie wiem, jak się sprawuje. W zalecanych widzę GTX1080, ale zjechanie z detalami powinno dać płynne 80 klateczek. Akurat nie mam wolnych 150zł, żeby przetestować edit: widzę, że ludzie grają na 1060, więc można chyba być spokojnym mając RTX 2060. Kurde, wygląda to dobrze i chyba wpada na listę najbliższych zakupów

Żeby nie robić offtopu w innych działach i tematach zakładam topic dedykowany sprzętowi na nasze blaszaki. Gogle, kontrolery, stacje bazowe - wszystko co ma związek z wirtualną rzeczywistością będzie tutaj mile widziane. Od piątku jestem ultraszczęśliwym posiadaczem Rift S i nie mogę nadziwić się, dlaczego tak późno zainteresowałem się tematem. Przecież to jest genialna sprawa i przy odpowiednim wykorzystaniu potencjał takiej zabawki jest nieskończony. Jakby ktoś pytał to warto wyłożyć szmal i zobaczyć, na czym ten cały wijar polega. Można się pozytywnie zdziwić.

Z researchu jaki zrobiłem to tak. Dobra rozdzielczość, 80Hz, brak konieczności montażu baz do śledzenia kontrolerów. Tutaj wyciągasz wszystko z pudła, podłączasz dwa kabelki, robisz krok po kroku to o co prosi Cię aplikacja i to tyle. Za tę cenę nie znajdzie się nic lepszego (ktoś może powiedzieć, że Oculus Quest albo pierwszy HTC Vive bardziej mu leżą, ale w pierwszym przypadku mamy kompromis w postaci laga po kabelku i odświeżania 72Hz, w drugim trzeba montować stacje bazowe śledzące kontrolery i pierwszy model jest nie do zdobycia jeśli chodzi o nowe egzemplarze, bo wysżły z produkcji). SteamVR to program, Valve Index to gogle Ale tak, to jest najtańszy sensowny i działający sprzęt w obecnej chwili. Warto dodać, że mając Oculusa można też korzystać z dobrodziejstw SteamVR i kupować gierki u Gabena tak, żeby w razie wymiany sprzętu na inny/nowszy/lepszy nie zostawić wszystkiego w jednym zamkniętym ekosystemie. Jednak jak są ekskluziwki to nie ma przebacz, trzeba kupić u Cukierberka. A jestem obecnie bardzo na tak, jak najbardziej

2300 za nówkę sztukę, warto było. Beat Saber KRÓL GIERECZEK! Rewelacyjna sprawa i pluję sobie w brodę, że potrzeba było nowej części Half-Life żebym dał szansę VRowi. Teraz ciężko mnie od niego oderwać

Alyx, przybywaj - moje ciało jest gotowe

Na razie odpuściłem sobie granko bo nie miałem czasu na Kakarota, ale jak wczoraj włączyłem tak dwie godzinki zleciały nie wiadomo kiedy.

Mam wrażenie, że niedokładne jest to podsumowanie.

To po pierwsze, chociaż dopatruję się tutaj dobrej woli i podpowiedzi, a po drugie RE7 na piecu nie dostało VR.

Podstawkę testowaliśmy z lubą jakieś pół godziny żeby złapać podstawy i obyć się ze sprzętem. Potem to już poszło - Shakira, Nightwish, Taylor Swift, 3 Doors Down, Lindsey Stirling, Slipknot i co jeszcze dusza wymarzy. Brak mi słów, jak tak prosty koncept w połączeniu z VR tworzy mieszankę wybuchową. Mimo tego, że łapska bolą, pot zalewa czoło i ogólnie organizm krzyczy "ty weź się może trochę uspokój, co?" to syndrom jeszcze jednego tracku jest tu chyba nawet silniejszy niż w Guitar Hero i Rock Bandach razem wziętych. Rewelacja.

Sorry za post pod postem. Opinia po dwóch godzinach i 10 litrach potu później: GENIUSZ KRUCAFIKS

Nie, bo content w tym ładnie zedytowanym filmiku tarmosi michaszka wielokrotnie w ciągu czterech minut.

I jak po takim trailerze nie ignorować malkontentów narzekających na "dymanko, bo w odcinkach gierke wydajo"?

Dwójka i wszystkie WADy oraz mody (Brutal Doom) też działają,a w tych portach kryje się sporo dobra. 60 klateczek zamiast 35, możliwość "uwolnienia" celowniczka i granie jak w każdego innego FPSa zamiast zamocowanego na sztywno w osi X narzędzia mordu, zmiany oświetlenia i kupa innych rzeczy. Wiem, bo dałem szansę oryginalnemu Doomowi na Switchu i oprócz badziewnych analogów bawiłem się wybornie, a potem nadeszło olśnienie w postaci posiadania Doom 3 BFG na steamku (a co za tym idzie, posiadanie oryginalnych WADów do D1 i D2)

Afromo już od grudnia lata z tymi dziesięcioma milionami jakby miał mendy w gaciach. Wyczuwam jakiś nowy fetysz u kolegi.

No to w sumie nie ma co się zastanawiać, tylko dodawać do biblioteki i sprawdzać co wlezie i ile wlezie. Dzięki, opiszę wrażenia jak już trochę pogiercuję!

Nie widzę nigdzie tematu dla innych wersji, więc wbiję się tutaj. Jak oceniacie próg wejścia w gierkę? Właśnie leci do mnie masterrejsowy headset i po zachwytach na forum i raczej całym internecie biorę BS na celownik jako pierwszy tytuł na gogle. Czy "choroby symulatorowe" są mocno odczuwalne dla świeżaka w przypadku tej pozycji? Nie powiem, troszkę mi dyga na widok "Guitar Hero nowej generacji". I te custom songi

https://www.eurogamer.pl/articles/2020-01-29-downgrade-warcraft-3-reforged-porownanie-gry-z-prezentacja-z-2018-roku

Szóstka? Fajna gra akcji ze złym tytułem i trochę za bardzo napakowana contentem. Siódemka? Horror kozak, na VR musi zapełniać pampersy szybciej niż niemowlak na podwójnej dawce kaszki. Dokładnie to. Jeśli ktokolwiek "bał się" grając w Residenty to prawdopodobnie przeszły mu obok nosa Silent Hille, Fatal Frame'y i inne, dużo bardziej klimatyczne i nastawione na atmosferę giereczki.

Mój błąd, źle zrozumiałem te reakcje prosów.

Od kiedy zmienił się wydawca pisma PPE jest osobnym tworem. Praktycznie od początku temat był w dziale związanym ze szmatławcem, po przejęciu magazynu szlachetny twór został poddany operacji wycięcia nowotworu i tak sobie koegzystują obok siebie. Niby w przyjaźni i zgodzie, ale i tak wiemy, że większego raka od tego hrrrrrtfu pudelka nie ma w całej sieci.