Skocz do zawartości

Bzduras

Patroni
  • Postów

    16 000
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    63

Treść opublikowana przez Bzduras

  1. Tzn. jako wydanie na konsolę przenośną jest spoko, bo jest do niej dostosowane. Ale grać na stacjonarnym sprzęcie w Personę bez free movementu i otoczenia 3D (poza Tartarusem, bo tam już P3P jest jota w jotę taka sama jak wersja na PS2). A co do czwórki to osiem godzin zleciało w moment, ten gameplay loop, stylówka, OST, scenariusz... tytuł ponadczasowy chyba
  2. Oby była to P3 FES, a nie jak głoszą plotki P3 Portable.
  3. Nawet nie wiadomo, czy wszystko odpalisz na konsoli z napędem. Wkurza mnie ta polityka marketingowa "hush-hush, kiedyś Ci damy konkret, teraz są półsłówka". Nie wiadomo nic konkretnie, można sobie pospekulować i zastanawiać się, jak będą działać poszczególne funkcje. Lipa, panie.
  4. Dopisz sobie do listy Bayonettę 2, będziesz pan zadowolony
  5. Punkt na środku to najlepsza opcja chyba, sam cały czas tak robiłem. Ale dzisiaj wymieniłem termopady i pastę, po czym stwierdziłem, że zrobię małą blobową gliste, bo cpu ma w sumie kształt prostokąta. Zobaczymy na dłuższą metę, czy będzie jakakolwiek różnica. Jeżeli pokryłeś środek to raczej będzie pan zadowolony, pasta sama się rozprowadza i ewentualnie nie znajdzie się w jakichś naprawdę niewielkich punktach APU na rogach, a to nie powinno wpływać na działanie konsoli.
  6. Dobre termopady powinny być w miarę miękkie i sprężyste, jeśli są twarde lub kruche to nadają się do wymiany. Tutaj musisz lekko je pomacać i ocenić, czy mają już lata świetności za sobą, ale przeważnie termopady stockowe są całkiem dobre i powinny posłużyć jeszcze trochę.
  7. Można przenieść do dział
  8. Taki blob na środku wystarczy, przy dociskaniu radiatorem sam się równomiernie rozprowadzi. T8/T9.
  9. Bzduras

    Kena: Bridge of Spirits

    Oby to nie był eks, bo wygląda świetnie <3 Te czarne kuleczki już mnie mają.
  10. Rewplucyjny SSD do PS5 na USB? Raczej cienko to widzę. Znaczyło by to, że SSD w PS5 nie jest rewolucyjne, a jak wiemy - SSD w PS5 jest rewolucyjne.
  11. @XM. edytuj nazwę tematu jak możesz, dzięki! A Residencik wiadomo, sam seks.
  12. Najlepszym sposobem na odświeżenie to jest THUG Pro, ale tylko na PC.
  13. Jak chcą za to dwie stówy to lepiej żeby było Chyba kogoś tam przygrzało pod kopułką z tą ceną.
  14. First look Tune in to other kanały, żeby obejrzeć sobie kompletny playthrough jak ktoś ma ochotę i nie boi się chińskich krzaczków
  15. To już we własnym zakresie sobie robisz. Miej na uwadze tylko, że orbów za shrine'y nie wystarczy do wymaksowania i żyćka, i staminy - albo jedno na maks albo drugie.
  16. I tego mindsetu się trzymaj, have fun.
  17. Bzduras

    Super Smash Bros. Ultimate

    Przegrałeś w taką grę "nie odpisujemy frostiemu".
  18. Ja tam byłem zachwycony, pierwsza gierka na Switchu i od razu kop w paszczę. Pękło prawie 100h i za jakiś czas chyba pójdzie re-run, ale to już nie w tym roku, bo nie wyrobię się ze wszystkim co mam do ogrania. Wady? Jakieś tam są, ale to drobnostki w morzu dobroci.
  19. Pewnie, że warto. W ostateczności możesz zostawić konsolę w trybie czuwania na noc, żeby dociągnęła sobie potrzebne rzeczy. Jeśli nie plaujesz grać w multiplayerówki to gry możesz odpalać z włączonym pobieraniem patchy, więc tym bardziej luz.
  20. Bzduras

    Super Smash Bros. Ultimate

    W sumie to najpierw trzeba wszystkich odblokować... Cieszy bardzo duża ilość kontentu dla samotnego gracza, zwłaszcza w swietle postów w sieci o kiepskim netcodzie gierki. Będzie co robić przez kilkadziesiąt godzin.
  21. Bzduras

    Super Smash Bros. Ultimate

    Kupiłem, zagrałem dwie walki, wyłączyłem. Odpaliłem tutorial na YT, włączyłem znowu i Szkoda, że nie ma żadnego trybu treningowego tłumaczącego nowicjuszom "co, gdzie i jak" - bardzo by się przydał. Szczególnie gdy weźmiemy pod rozwagę fakt, że wraz z tą odsłoną stworzyła się duża baza nowicjuszy, którzy mają Switcha, coś gdzieś tam kiedyś o tym Smashu słyszeli, ale nigdy nie grali i biorą się za bary dopiero z tą częścią (na przykład ja). Kurde, niby ataków jest po kilka na krzyż dla danej postaci, ale ich wykorzystanie i ilość rzeczy do ogarnięcia w trakcie walki to jest jakiś kosmos. Itemy, klateczki, hazardy, stage-specific gimmicki, przecież na wejściu mózg od tego paruje. Zabawa wygląda na chaotyczną, jednak to tylko pozory. Coś czuję, że długie godziny zejdą na radosnym klepaniu Kirby'ego w ryj i częstowanie go butem Pac-Mana. Sama ilość zawartości (jeśli wierzyć recenzjom) jest absurdalnie duża, a to przełoży się na żywotność gierki, i spoko. Pytanie do wetów: warto inwestować w Fighter Passa czy jednak sobie odpuścić? Podstawowy roster jest - lekko mówiąc - przytłaczająco ogromny.
  22. Wymiana bumperów też jakoś szczególnie droga nie jest. 15zł za komplet z odpowiednim wkrętakiem, 5 minut roboty i gramy dalej. Co ciekawe, pad od koksa nie ma u mnie żadnego problemu, który miała pierwsza elitka - wszystko działa jakby był świeżo wyciągnięty z pudełka.
  23. Nic dziwnego, skoro zwykły pad korzysta z tego samego rozwiązania co pierwszy Elite - bumpery są połączone cienkim kawałkiem badziewnego plastiku. Do dzisiaj pamiętam jak byłem wkurzony, gdy podczas granka na święta w DMC5 poszedł mi prawy bumper w pierwszym Elite, a nie miałem drugiego pada pod ręką (spędzałem krismas tajm na wyjeździe i pomyślałem, że jeden pad styknie na te 5-6 dni poza domem). Pad dobry, tylko bumpery (pipi)y.
  24. Bzduras

    Steam

    Po patchu wprowadzającym obsługę Workshopu gra chodzi jak (pipi) i klatkuje. Lepiej wziąć wersję Origin albo z MS Store, które Workshopa nie mają i działają normalnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...