Z researchu jaki zrobiłem to tak. Dobra rozdzielczość, 80Hz, brak konieczności montażu baz do śledzenia kontrolerów. Tutaj wyciągasz wszystko z pudła, podłączasz dwa kabelki, robisz krok po kroku to o co prosi Cię aplikacja i to tyle. Za tę cenę nie znajdzie się nic lepszego (ktoś może powiedzieć, że Oculus Quest albo pierwszy HTC Vive bardziej mu leżą, ale w pierwszym przypadku mamy kompromis w postaci laga po kabelku i odświeżania 72Hz, w drugim trzeba montować stacje bazowe śledzące kontrolery i pierwszy model jest nie do zdobycia jeśli chodzi o nowe egzemplarze, bo wysżły z produkcji).
SteamVR to program, Valve Index to gogle Ale tak, to jest najtańszy sensowny i działający sprzęt w obecnej chwili.
Warto dodać, że mając Oculusa można też korzystać z dobrodziejstw SteamVR i kupować gierki u Gabena tak, żeby w razie wymiany sprzętu na inny/nowszy/lepszy nie zostawić wszystkiego w jednym zamkniętym ekosystemie. Jednak jak są ekskluziwki to nie ma przebacz, trzeba kupić u Cukierberka.
A jestem obecnie bardzo na tak, jak najbardziej