Chyba tak widzą Game Passa osoby, które go nie miały: graczyk siada sobie w fotelu, włącza konsolę, wita go wielki baner "HEJ, CZY JESTEŚ ZAINTERESOWANY NASZYM ABONAMENTEM? W RAMACH NIEGO DOSTAJESZ DOSTĘP DO MILIARDA GIER! SPRAWDŹ JUŻ DZIŚ I GRAJ W NIŻSZEJ CENIE!". Nasz skuszony tym ostatnim zdaniem gracz zaczyna czytać te wszystkie superlatywy, w jakich usługę opisuje jej autor na stronie produktu, decyduje się na zakup i klika na wielki guzior BUY NOW!!!. Po wybraniu opcji płatności i finalizacji transakcji jego oczy widzą jeszcze większy niż dotychczas komunikat : "BRAWO, DZIĘKI TOBIE NIE MAMY CO JEŚĆ. NIE WSPIERASZ TWÓRCÓW I NISZCZYSZ BRANŻĘ SZKODNIKU, HHHHRTFU NA CIEBIE ŚMIECIU".
Nie, nie jest tak.