Bzduras

ACG już pozytywniej wypowiada się o poszczególnych fragmentach, wchodząc w gierkę bez jakichś konkretnych wspomnień z oryginałem. Nadal jednak day one dla mnie, trzeba głosować portfelem i pokazać panu Capcomowi, że Dead Rising musi się podnieść z martwych

Ma parę trafnych spostrzeżeń (gradacja kolorów, szybsze levelowanie, niektóre zmiany brzmiące trochę jak cenzura, np. psychopata-weteran nie drze już mordy o Wietkongu i komunistach, a o "kretach", lol), natomiast część to takie typowe mamrotanie "o nie, tu zmienili koszulkę postaci i ZABILI TYM CAŁY KLIMAT" czy tego typu pierdy każdego rasowego psychofanboja. Jeszcze podrzucam dwa NIEZALEŻNE materiały, bo dzisiaj chyba jakieś embargo zeszło.

Może nie miała na celu? Powtórzę się: to chyba piąty masywny dodatek do potężnego MMO. Jeśli chcesz faktycznie zachęcić się do gatunku to znajdź recenzję oryginalnego FFXIV, może ona będzie przystępniejsza. Chociaż jeśli ta nomenklatura odrzuciła Cię od recenzji to podejrzewam, że gatunek w którym jest ona na porządku dziennym raczej nie porwie twojej osoby.

PECE PRZEJMUJE TEN WONTEK Wrzuciłbym swojego skrina, ale nie będę wrednym chujem. Gierka i tak nie jest obecnie w moim kręgu zainteresowania.

Dokładnie, to jest dodatek do potężnego MMO i raczej ludzie, którzy są zainteresowani recenzją takie zwroty mają w małym paluszku i używają ich naturalnie. Na podobnej zasadzie możnaby czepiać się Kaliego, że w recenzji bijatyki napisał d/p+2,3~f, f+1. Taka specyfika gatunku, taka specyfika danego tytułu.

Kurde, to Kmiot by chyba musiał wrzucić Devil May Cry na Xboxa żeby tak było

Żebyś wiedział, i jest tylko jeden sposób na to żeby się podrapać Przecież nie będę rzucać się na gierki z PS5, w które nie zagram, bo nie mam na czym, teraz pojawiła się gra w moim spektrum zainteresowania więc odpadnięcie na wejściu jednak pozostawiło niedosyt rywalizacji, co mogę innego powiedzieć.

Na razie na sonkę nie wychodzi, w przyszłości pewnie zrobią port. Nic oficjalnie nie zapowiedzieli, ale pieniądze nie śmierdzą i pewnie za 3-4 miesiące będzie ogłoszenie.

Ach, tak, to ten typ, co zrozumiał parę rzeczy na opak i na tej podstawie oparł swoje wywody. Ross Scott, autor tej inicjatywy, zaprosił go nawet na rozmowę na live, żeby wyjaśnić jego wątpliwości i odpowiedzieć na ewentualne pytania. Nie zgodził się Dlatego Ross postanowił nagrać swoje Q&A bez niego. Lepiej zamiast zapychać sobie głowę jakimiś pierdołami o żabach obejrzeć materiał od autora:

Jako, że zwycięzca nie kwapi się z odbiorem nagrody to proponuję w ramach zasady pierwszeństwa przyznać ją pierwszemu, który odpadł z turnieju

Koszty takiego kontraktu mogłyby przewyższyć wartość całej dywizji Xboxa

To musiałby naruchać jeszcze z drugą, bo jedna by nie wystarczyła. Nie ma szans na GTA w jakimkolwiek abonamencie, to jest maszynka do drukowania hajsu bez żadnej dodatkowej pomocy.

Tak by to fajnie pasowalo:

Bez Mikamiego zrobili HFR i wyszło zajebiście, potencjał w studiu jest.

Bez kitu, poetycka sprawiedliwość xD Ale z tego co kojarzę to Krafton raczej bawi się w multiplatformy, a sam MS raczej nie dałby im studia bez jakiegoś bezpiecznika w umowie na taką ewentualność.

Udupiona kompletnie na pewno nie będzie, po prostu sprzedaż rozłoży się na o wiele większy okres. To jednak Doom, tutaj musieliby się mocno postarać żeby to się finalnie nie sprzedało.

Radiator bankowo nie miał pełnego styku. Jeśli wentyl pracuje szybko a wydmuchuje chłodne powietrze to znak, że z czujnika temperatury idzie sygnał o coraz wyższej wartości, a jedynym sposobem na skompensowanie tego jest właśnie przelot powietrza. No i tak po krzywej sobie ten wentylator nabiera obrotów zgodnie z tym, co ma ustawione, ale temperatura nie spada, bo nie ma pełnego styku z radiatorem, który to z kolei nie jest w stanie odprowadzić tego ciepła i wypchnąć je na wierzch. Gorące powietrze (i obudowa) to znak, że wszystko jest jak być powinno, chłodne wskazuje na coś mechanicznego, co tam nie gra. Pasty bym nie podejrzewał, bo nawet bez niej ciepło byłoby odprowadzane dalej na radiator, po prostu mniej efektywnie i konsola raczej po chwili takiej pracy wyłączyłaby się, a po ponownym uruchomieniu wrzuciła komunikat, że było jej za gorąco. Przerabiałem to raz z XOX jak sam zmieniałem paściochę, tylko byłem zbyt delikatny w dokręcaniu śrub od radiatora. Po dwóch dniach pacjent wrócił na stół, dociągnąłem o 1/4 obrotu (albo może i mniej?), pacjent żyje do dziś i służy dzielnie.

GTA kupisz na premierę, Dooma w gejmpassie i masz dylemat z bani

Strzelałbym raczej w coś mechanicznego, tak jak krzychu podejrzewał. Może pasta nie była nałożona od sztancy i zamiast ładnego pokrycia został gdzieś jakiś kawałek gołego APU, który się grzał. Jak zmieniałem paściochę na PTM to po rozebraniu premierowej konsoli po ponad trzech latach solidnego grańska byłem w szoku, jak dobrze nie tylko trzymała się pasta na procku, ale jak o wiele lepiej była rozprowadzona i nie doszło do efektu pump-out. W Twojej sztuce może nie było tak kolorowo i wiatrak kręcił mocniej, raczej żadna softowa krzywa ekskluzywna dla modeli wyprodukowanych po X.X.XXXX nie wchodzi w grę - MS się nie pierdoli z takimi rzeczami i wrzuciliby to dla każdego egzemplarza.

Nie napisałem nigdzie "Stellar Blade to gówno". Naciskam tam, gdzie zaboli i jak widać jest to skuteczne

Kiepska to jest ta odpowiedź Po co pisać znowu wszystko to, co jest w tekacie od premiery? Będzie chciał to kupi, nie będzie chciał to nie kupi, proste jak budowa Stellar Blade

"Mi się nie podobało" "Jest kiepski" Wybierz jedno i się tego trzymaj kolego

Na całe szczęście zgodna większość poznała się na tym brylancie, jeden Szermac wiosny nie czyni

Ale ta goła chinka z mieczem sprała Ci beret Aż przykro patrzeć.