Tak sobie siedzę w pracy, przeglądam forumka i czytam newsy odnośnie giereczek. Godzinny livestream z zapisem rozgrywki, dziennik developera, godzinny zapis przedpremierowego gameplayu... Takie rzeczy to obecnie normalna rzecz towarzysząca marketingowi dużych tytułów i jednocześnie nic, co budziłoby zdziwienie u odbiorców. Jak odbieracie ten natłok informacji, za sprawą którego na długo przed premierą giereczki dla dzieci wiadomo o niej aż nadto dużo? Oglądacie takie rzeczy z wypiekami na twarzy czy może krzywicie się na widok newsów zawierających takie materiały?
Osobiście staram się nie oglądać tego typu rzeczy w obawie przed potencjalnymi spojlerami i uważam, że na etapie produkcji krótkie zajawki z kawałkami gameplayu najlepiej podsycają apetyt na nowe gierki. Znam jednak osoby, które interesujące je pozycje starają się obadać z każdego dostępnego skrawka materiału, oglądające godzinne gameplaye bez zastanowienia, prosząc o więcej.
Jakie jest Wasze podejście do sprawy?