Koleżka strasznie jara się cyberpunkiem i jego systemowym protoplastą. Twierdzi, że to - cytuję - "miałem łzy w oczach jak to oglądałem". Cyberpunka 2020 zna na pamięć i coś mi wciskał, że prosili Pondsmitha (jakiś twórca tego klimatu chyba) żeby im podpowiedział, jak świat mógł się zmienić w przeciągu tych 57 lat. No nie wiem, wierzę, że jest jak mówi, a osobiście nastawiam się po prostu na bardzo dobrego RPGa.