-
Postów
15 386 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
60
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Bzduras
-
Nie każdy czytelnik ma konto na forumku, a nawet Ci co mają i kupują często olewają tematy związane z pismem. Gdzie tu sens? Jedyną rozsądną opcją byłaby ankieta w samym magazynie.
-
Content ma to do siebie, że trzeba go stworzyć. Nie wiem, na ile obecnie redakcja posiada siły przerobowe potrzebne do tego żeby zapełnić o 50% stron więcej miesięcznie jednak podejrzewam, że jest to w granicach obszaru zatytułowanego "życzenia".
-
Wsteczna Kompatybilność- lista gier, pytania i odpowiedzi
Bzduras odpowiedział(a) na Figuś temat w Xbox Series X|S
Chyba większość ludu swego czasu miało podobnie, dlatego pudełko ciężko dostać (w Cexie w całej Polsce ani jednej sztuki). Dziękuję polski Majkrosofcie za ten tytuł na marketplace! Ale z drugiej strony nadal pęto w anus za brak NGB, więc się kasuje -
Wsteczna Kompatybilność- lista gier, pytania i odpowiedzi
Bzduras odpowiedział(a) na Figuś temat w Xbox Series X|S
Jeszcze do tego najlepsza, najkompletniejsza wersja z X360, której nigdy nie dane mi było zobaczyć. No boner, BONER -
Wsteczna Kompatybilność- lista gier, pytania i odpowiedzi
Bzduras odpowiedział(a) na Figuś temat w Xbox Series X|S
My michałek is tingling -
Konsola pokazuje mi coś pomiędzy 15-20 godzin i cały czas suty stoją jak te przysłowiowe wentyle od Jelcza. Eksploracja w tym tytule wciąga i bawi niesamowicie.
-
Wsteczna Kompatybilność- lista gier, pytania i odpowiedzi
Bzduras odpowiedział(a) na Figuś temat w Xbox Series X|S
Da się jeszcze dorwać gdzieś tego Burnouta? -
Płatny online nigdy nie był i nie będzie "spoko ofertą".
-
Zerwanie tych kretyńskich cexowych naklejek w gratisie.
-
No ten brak Tuby to jest osobny temat, sprzęt jest do tego idealny.
-
Raczej koleżka zmęczony ‘rozwojem‘ branży.
-
Nie kupowałem PS+. nie kupuję XBLG, nie kupię Nintendo Online. Ale im dopiekę, niech giną! A tak serio, oferowanie czegoś za darmo przez rok, a potem żądanie za to kasy dokładając do tego funkcję, która powinna być w tej czy innej formie obligatoryjna (choćby zgrywanie sejwów na kartę SD, niekoniecznie chmura) zakrawa na kpinę i powinno być jechane z każdej strony przez społeczność. Taki liść otrzeźwiający dla Ninny, żeby nie poszli drogą MS i Sony w wojnie konsol. Co następne, Marian ze skrzyneczkami w modelu F2P?
-
O backupach nic nie wspominałem. Jestem przeciwnikiem abonamentów za GRANIE online. To powinno być jak w czasach PS3 i jeszcze przez chwilę na Switchu, darmowy ficzer.
-
No słabo bardzo, kolejny zbędny abonament. A tak fajnie się szpila w MK8D online za darmoszkę Panie Nintendo, nie o takie konsole walczyłem.
-
Dość szczegółowy materiał na temat Variety Kit od arhn.eu: W skrócie: chcę to
-
Wersja 3GB również, chociaż nie jest ona przyszłościową kartą. Niemniej jednak nie ma na razie gry, która mi się na niej krztusiła
-
Wszystko zależy od Twojego podejścia. Sporo gierek cisnąłem na szybko, żeby tylko odfajkować pozycję z listy i zabrać się za następną, dlatego niektóre powtarzające się elementy np. w takich Asasynach po czasie zamiast bawić zaczynały irytować. W Zeldę gram spokojnie, podziwiam sobie widoczki, jeżdżę powoli moim Szkapiksem i wypatruję ciekawych miejsc na mapie, od czasu do czasu przeplatam to wieżą, świątynią i szukaniem Koroków. No i nie wiem ile mam godzin bo Switch jeszcze nie dzieli się ze mną tą informacją, ale coś koło 10 na liczniku będzi, ani chwili nie czułem znużenia. Relaks, take it easy i do przodu szukać shrine'ów.
-
To i ja dam! Bzduras: SW-0340-1624-1926
- 202 odpowiedzi
-
Przewrażliwionym polecam jeden z nagłówków w recenzji God of War, wygląda jakby był pisany z dedykacją dla Was
-
Na razie na żaden nie trafiłem Zagadki w shrine‘ach są kozackie.
-
Parry tarczą? Znowu o czymś nie wiedziałem Ten brak tutoriali coraz bardziej mnie do siebie przekonuje. Dzięki za podpowiedzi, jutro dwie godziny w pociągu będę próbować różnych eksperymentów. To moja pierwsza Zelda, dlatego też dużo rzeczy stanowi dla mnie zagadkę w tej pozycji.
-
Gram w tą Zeldę, jak na razie bardzo mi się podoba. Czuję się lekko przytłoczony tą wolnością, jaką oferuje. Zazwyczaj open worldy prowadzą za rękę przynajmniej przez kilka godzin na początku rozgrywki, tutaj dali mi zabawki, piaskownicę, kopa w tyłek i idź się bawić po swojemu Mam wrażenie, że przez to dużo rzeczy może mi umknąć, a części nigdy nie zobaczę (gram bez jakichkolwiek poradników), ale za to satysfakcja po własnoręcznym odkryciu czegokolwiek jest nieziemska. Jak rozkminiłem slide na tarczy to cieszyłem się jak głupi do sera... To właśnie uczucie jest największą zaletą gierki po kilku godzinach gry (dopiero opusciłem Great Plateu, choć całkiem sporo się tam kręciłem i pewnie dużo rzeczy i tak mnie ominęło). I za cholerę nie mogę rozwalić tych ‘działek‘, które łapią mnie na jednego strzała z lasera. Jest jakiś sposób na nie? Może muszę zdobyć więcej serduszek (choć też nie wiem w jaki sposób)?
-
Ciekawe, czy naprawią mi Windows Update tak, żeby w końcu działał - jak na razie to jest dla picu chyba, bo od lutego żadnej aktualizacji nie widziałem
-
Gierki które są w tym programie kupione cyfrowo będą działać i na konsoli i na PC niezależnie od tego, gdzie je kupiłeś. Może to być klucz od Mietka z Allegro, mogą być zakupy w sklepie MS, cyfrówka bedzie banglać tak samo.