Bzduras

Loty w kosmos i wyścigi na rakietach doczepionych do dinozaurów, wierzę!

Mam Ci przeklejać internety?

A co nas obchodzi, że was nie obchodzi?

Ależ to wjedzie na półkę na premierę Dzisiaj tyle dobrych newsów od samego rana... gwiazdka przyszła wcześniej w tym roku?

Co? Skąd info, JAK?!

Ale to wjedzie na premierę

W 3 i 4 nie było to śmiszne? A błazen w fioletowym kubraczku co robi "tirarara" był śmiszny i czy jeśli tak to mniej czy bardziej od "wohoo" przy wywijaniu nunchukiem? Nowy trailer, paluszki lizać: + dzisiaj demo na Xbox Live Spodziewajcie się wylewu wrażeń po kilkugodzinnym maratonie nieustannego gwałcenia tego kawałka softu https://www.microsoft.com/pl-pl/p/devil-may-cry-5-xbox-exclusive-demo/c0s80cnlpjck?wa=wsignin1.0&activetab=pivot%3Aoverviewtab Jeszcze nigdy siedzenie w pracy tak mi się nie dłużyło...

Ale professionala w dwójkę nawet i dzisiaj bym chętnie pyknął. No i matrixoWesker był spoko, COMPLETE GLOBAL SATURATION

@Cr@sh @Mani, pomóżcie , rzućcie jakieś wspominki z całodziennego ogrywania czy coś.

RE5 był bardzo spoko, ale głównie przez coopa - szarpanie z ogarniętym ziomkiem zawsze daje +ileśtam do oceny, tylko klimatu tam było tyle co w Ustrzykach Dolnych (czyli niewiele raczej). No i Mercenaries to jest kozak na tych mapach

Zaryzykowałem, najwyżej wymieni się na jakiś inny tytuł (Fallout 76? ).

Raz widziałem scenkę z podpalaniem, drugi raz Więcej ich już nie widziałem.

Krótka piłka: nie grałem w żadną część do tej pory, lubię skradanki (MGS V ma stealth bliski perfekcji imo). Warto sięgnąć po H2?

Trochę przesadzona opinia. Ale faktem jest, że na dobrego Switcha "trzeba trafić".

Chyba osobiście coś wziąłeś, bo nic o Tobie nie pisałem. Serio, znów chcemy się pchać w tą dyskusję? No to tylko powiem Ci, dlaczego to stwierdzenie jest głupsze od jeremiasza w fabryce majonezu: - SotC to 1:1 ta sama gra, tylko w lepszej grafice - REmake 2 względem oryginału ma tylko wspólne postacie, zarys fabularny i setting, całość jest totalnie przemodelowana i co widać na zwiastunach/artach korzysta z wielu rzeczy, które powstały na etapie projektowania dwójki i znalazły się w tak zwanym RE1,5, a ostatecznie do finalnej wersji nie trafiły Jest różnica? O panie, i to jaka. Bo to nadal bardzo dobra gra jest. Nie wspominam o tym, o czym rozmawialiśmy wczoraj, no ale dziś pytanie, dziś odpowiedź.

RE3 zasługuje bardziej na remake niż RE4 choćby ze względu na to, że gameplay w czwórce nadal jest całkiem spoko, trójka dla takich bluberów może być już zbyt archaiczna do ogrywania. A ile dobra siedzi w tej części to chyba wszyscy co grali wiedzą - Mercenaries

Tak, cztery posty nad Twoim

Wystarczy nie używać noża, tylko tej wspominanej wielokrotnie wykałaczki i rysowanie obudowy odchodzi w niepamięć. No chyba, że ktoś wybiera resztki jedzenia metalowymi toothpickami to może być problem

Goty 2018 - RDR2, no nie da się inaczej Najfajniejsze DLC - nie grałem w żadne DLC w tym roku Najfajniejszy remaster - Spyro Reignited Trilogy Największe rozczarowanie - porażka Fallouta 76 Porażki wydawców - wydanie PlayStation Classic w takiej formie, w jakiej jest. Na równi stawiam żenadę związaną z X018 - wydarzenie hajpowane przez media, które dało mi raka i zmyło uśmieszek z twarzy

Masz taki dostęp bez rozkręcania joy cona. Po co dokładać sobie pracy i tym samym rezygnować z gwarancji?

Gość na filmiku podważa kapturek nożem, ale równie dobrze możesz zrobić to np. paznokciem lub innym cienkim przedmiotem. Ręką zdejmujesz i zakładasz gumę od analoga, wykałaczką pomagasz sobie założyć wszystko na swoje miejsce. Nic nie musisz rozbierać, gwarancja w razie potrzeby jest nienaruszona.

Oh yeah, samoistny dryf analoga to był pierwszy problem (i w sumie przedostatni) jaki miałem ze Switchem. Jeśli powietrze i odrobina (ODROBINA, jedno krótkie psiknięcie) WD40 pod kapturek nie załatwi sprawy to pewnikiem podwinęły Ci się cycki w górnej części gumy od analoga. Zdjęcie jej to nie problem (u mnie była zamocowana na sztywno w dolnej części analoga, więc uważaj żeby nie ciągnąć nic na siłę i nie rozerwać gumy), natomiast dopiero włożenie wszystkiego na swoje miejsce to wyzwanie. Zerknij na tubie, np. tutaj: Przy zakładaniu gumy przydaje się wykałaczka - najpierw starasz się jak najwięcej cycków wpasować w swoje miejsce, a te które są oporne lekko poprawiasz wykałaczką i jesteś w domu. Po tym jednorazowym zabiegu nie miałem już problemu z dryfem.

No dobra, zostawmy Bartka - nie chce nadrabiać to nie, jego strata. Już za niecałe dwa miesiące klasyk wróci, na tym trzeba się skupić.

RDR2 oderwało od brum brumów, ale przy okazji wyspy ekipa wróci, wierzę

https://www.psxextreme.info/profile/63067-jerome/