Czekam na wypłatę i kasę, którą trzymam zazwyczaj na jakieś swoje drobne wydatki ładuję w podarki dla Was. Nie zarabiam wiele, ale cholera, no... Doskonale wiem, że te gifty będą lepszą inwestycją niż kebab, czekolada czy inne pierdoły [emoji6] Dzięki Wam w dość trudnym dla mnie psychicznie okresie na twarzy mam uśmiech i wróciła mi wiara w ludzi, gdy patrzę na te szczere emocje obdarowanych, na radość jaka wylewa się z tego tematu po prostu wracają mi siły do życia [emoji4] (pipi)a, rozkleiłem się