Sorry za wylewność i szorstkie stwierdzenie, ale za Mysza to ja bym wymienił cały obecny skład. Serio, na tekstach tego zwyrola się wychowywałem, śledziłem Game Time głównie dla jego durnych jazd ("uratuję tą wioskę! Uciekajcie!" i (pipi), granat... tfu, ziemniak na środek targowiska, tudzież Wiedźmin zatrzymujący "plebs siłą umysłu" - to jest to!), wracam do recek San Andreas, serii THPS, felietonów pokroju "Gry wideo niezbędne do przeżycia" (pamięta to ktoś?)... Ściera, HIV, Gamera, nawet Star - odejście każdego z nich zniosłem w miarę, ale po Myszu zostaje autentyczna pustka... To dobry chłopak był i dużo pił, hehe. Front powrotu Myszaqa, Myszu wróć :<