Po godzinie wygląda to świetnie jak na PS3, jak dorwę się do otwartych terenów to edytuję posta i opiszę wrażenia. Jest trochę lepiej niż w GZ jeśli chodzi o płynność (co nie znaczy, że nie ma żadnych dropów, bo niestety w cutscenkach nadal się pojawiają ).
Dobra, jest Afganistan. Dahaka częściowo miał rację - przeciwnicy doczytują się, ale na szczęście nie przed nosem Snejka, tylko jakoś w odległości 100-150 metrów od nas. Nie przeszkadza to (bo i tak nas nie widzą z takiej odległości), ale rzuca się w oczy raz na jakiś czas. Bardzo razi mnie aliasing, jest widoczny aż nadto (grzywa konia to jakies wczesne PS2,wstyd). Czasami podczas gameplayu chrupnie animacja, ale i tak jest lepiej niż się spodziewałem. W cutscenkach niestety mamy Ground Zeroes 1.02, kto grał to wie o co chodzi.
Poza tym - cud, miod, orzeszki, polewka czekoladowa. Jeśli ktoś zastanawia się nad kupnem i jedyną obawą jest ohydna grafika to niech strzeli dwa głębsze i biegnie do sklepu. Jedna z najładniejszych gier na PS3.
Update: po pięciu godzinach juz mi grzywka konia nie przeszkadza, najlepsza gra na pastgeny tego roku